- Moja żona Julia pracuje na pieczywie, wczoraj zrobiła zbyt dużo bułek, które poszły na straty, z tego powodu dzisiaj została zwyzywana przez personel i pracowników na dziale, zaczęto ją szarpać, a moja żona z nerwów miała atak serca - opisuje pan Artur, dodając, że to jeszcze nie wszystkie złe rzeczy, które spotkały jego żonę.
Zobacz też: Ile się zarabia w Biedronce i Lidlu? Ujawniamy zarobki w sieciach handlowych
- Krzyczała, że serce ją boli, a tamci polemizowali to docinkami typu "a mnie d**a boli". Przyjechałem po nią, moja żona leży teraz w szpitalu, okazało się, że miała stan przedzawałowy, na szczęście podano jej zastrzyki - relacjonuje mąż poszkodowanej.
Sprawa z pewnością będzie miała swój dalszy ciąg, ponieważ pan Artur podzielił się swoją historią nie tylko w mediach społecznościowych, ale także wysłał zawiadomienie do wielu redakcji.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?