Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marsz Niepodległości 2021. Czy remont ronda Dmowskiego będzie stanowił niebezpieczeństwo?

Sandra Gozdur
Sandra Gozdur
Zbliża się 11 listopada, a wraz z nim Marsz Niepodległości. W tym roku jak sugerują niektórzy może być wyjątkowo niebezpiecznie, ponieważ w centrum miasta, w okolicach ronda Dmowskiego, jest wielki plac budowy. To oznacza, że dookoła leży mnóstwo materiałów budowalnych, które mogą zostać wykorzystane przez uczestników marszu w sposób niewłaściwy. Nie byłoby takich podejrzeń, gdyby nie sytuacje znane z lat ubiegłych.

Decyzje o tegorocznym Marszu Niepodległości zmieniały się jak w kalejdoskopie - jest zgoda, nie ma zgody, decyzja sądu, odwołanie... Można było się w tym pogubić. Ostatecznie wydarzenie nie może odbyć się oficjalnie. Jednak bez względu na zgodę czy jej brak, narodowcy zaznaczyli, że Marsz Niepodległości 11 listopada będzie miał miejsce. Wynika to z wpisu w mediach społecznościowych prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza

"Zapraszamy 11 listopada do Warszawy! Marsz się odbędzie!" - przekazał Bąkiewicz.

Ubiegły rok pokazał, że dla uczestników tego wydarzenia żadne zakazy nie mają znaczenia. W odpowiedzi na wpis Bąkiewicza jeden z internautów napisał:

"Wyrok sądu nic nie zmienia. Nie ma siły żeby powstrzymać tysięcy Patriotów. Co roku jest morze czerwonych flag i w tym roku będzie tak samo!"[pisownia oryginalna]

Materiały budowalne jako amunicja?

W tym roku dodatkowy problem stanowi przebudowa centrum miasta. Rondo Dmowskiego jest wielkim placem budowy. W związku z tym, w jego okolicach znajduje się wiele materiałów budowalnych, m.in. kostka brukowa, która przez uczestników marszu mogłaby być wykorzystana w sposób nieodpowiedni. Uwagę na to zwrócił Dariusz Matecki, radny miasta Szczecin. W mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia i napisał:

"Sugeruję, aby z Ronda Dmowskiego pilnie zniknęły takie miejsca (...). Wystarczy, aby antifiarz założył kominiarkę i rzucił w tłum taką kostką, tragedia gotowa".

Zapytaliśmy o to rzeczniczkę warszawskiego ratusza, która powiedziała, że miasto zajmuje się tą sprawą, ale nie ukrywa, że sytuacja jest absurdalna.

- Jest to jakiś absurd, że musimy działający absolutnie legalnie i zgodnie z prawem plac budowy zwijać na czas jakichś patriotycznych w nazwie, a w rzeczywistości zapewne chuligańskich zajść w centrum miasta, bo materiały budowlane tego placu budowy mogą stanowić amunicję, którą chuligani będą obrzucać siebie nawzajem, policjantów albo przypadkowych ludzi - mówi w rozmowie z naszym portalem Monika Beuth-Lutyk rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza.

Marsz Niepodległości 2021. Czy remont ronda Dmowskiego będzi...

Monika Beuth-Lutyk dodała, że miasto jest w stałym kontakcie z wykonawcą, ale obawia się, że uczestnicy wydarzenia i tak mogą znaleźć sposób na dewastację miasta.
- Jesteśmy w kontakcie z wykonawcą i wszystkie elementy, które damy radę zabrać zostaną zabezpieczone i usunięte z placu budowy. Natomiast niestety mam obawy, że jeżeli chuligani będą chcieli dokonać jakichś burd, to mało tego, że zdewastują to, co tam już zostało zrobione, to jeszcze będą się rzucać na przykład koszami na śmieci, tudzież innymi elementami małej architektury - tłumaczy.

Co na to policja?

Rzeczniczka ratusza zaznaczyła także, że miasto uprzątnie w miarę możliwości plac budowy, ale odpowiedzialność za bezpieczeństwo w dzień wydarzenia leży po stronie policji.

- Za bezpieczeństwo uczestników wszystkich zgromadzeń, i w ogóle za bezpieczeństwo ludzi w mieście, odpowiada w stu procentach policja i liczymy na to, że funkcjonariusze mając na względzie wydarzenia z ubiegłego roku, ale i lat poprzednich, weźmie to pod uwagę i stanie na wysokości zadania - wyjaśnia rzeczniczka ratusza.

Rzecznik policji w rozmowie z nami powiedział, że do 11 listopada jest jeszcze sporo czasu, ale "zwrócili uwagę na ten problem i przekazali swoje obawy do Zarządu Dróg Miejskich".

Wizja lokalna

Z kolei Jakub Dybalski rzecznik Zarządu Dróg Miejskich przekazał nam, że w poniedziałek (8 listopada) przeprowadzona będzie wizja lokalna na rondzie Dmowskiego.

- Zobaczymy jak to wszystko wygląda. I oczywiście to, co nie będzie potrzebne, nie będzie musiało tam leżeć luzem, zostanie zabezpieczone - tłumaczy. - Ja mam jednak takie poczucie, że to jest sytuacja, w której od nas się oczekuje, że zamkniemy kluczową dla miasta inwestycje w centrum Warszawy, która odbywa się legalnie, na potrzeby nielegalnego marszu. To jednak nie o to chodzi, nie w tym rzecz. Niemniej jednak, wiemy co tam się może zdarzyć, dlatego trzymamy rękę na pulsie, jesteśmy do tego przygotowani.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto