Masa Krytyczna zablokowała opolskie drogi!

Tym razem powodem nie był  "Pokojowy Przejazd Rowerzystów" (taki miał miejsce 3 godziny później w Opolu i utrudnił ruch samochodowy w poszczególnych miejscach na góra 5-10 minut.)
W miejscowości Przywory odbyły się powiatowe dożynki, a w ich programie zawierał się między innymi: przejazd-parada ustrojonych, ciągnących przyczepy rolniczych traktorów...
Policja i ochotnicze straże pożarne blokowały ruch, i pilnowały by jakiś narwany kierowca swoim zniecierpliwieniem nie zepsuł ludziom atmosfery ich święta.
Kierowcy stali grzecznie (a mieli inne wyjście?). Nikomu jakoś "korona z głowy nie spadła". Zresztą jak tu "podskoczyć" traktorzyście prowadzącemu wielki rolniczy ciągnik? Zdenerwuje się, przejedzie autko, rozgniecie na miazgę, i na tym zakończy się awantura. Aha, może jeszcze przeciągnąć po masce pługiem lub bronami.
Co innego wyżywać się na pozbawionych ochrony rowerzystach lub pieszych, siedząc zamkniętym za bezpieczną szybą. W takich sytuacjach "odwaga" jest dosyć tania...
Piszę o tym specjalnie, by przypomnieć, że drogi są czasowo zamykane/blokowane z różnych powodów. I jest to normalne. Na przykład w najbliższym czasie czeka nas w Opolu, z uwagi na tradycyjne targi, wyłączenie z ruchu ulic koło klasztoru franciszkanów.
Za to gdy rowerzyści raz czy dwa razy do roku przejadą dużą zorganizowaną grupą przez miasto, to niektórzy kierowcy (również za pośrednictwem MMOpole) jęczą "jakby ich ze skóry obdzierano".
Zachowajmy umiar. Wszyscy jesteśmy obywatelami Naszego Państwa, i mamy prawo korzystać z dróg. Zarówno w "zwykły", "codzienny"  sposób,  jak i "od święta" w sposób wyjątkowy.-----------------------Ps. Rowerowa Masa Krytyczna w Opolu została zgłoszona jako zgromadzenie publiczne,  i legalnie poprowadzona 16 września 2012 roku  przez Opolski Klub Turystyki Rowerowej Rajder. Rowerowym uczestnikom dziękujemy za liczny udział. Opolskiej Straży Miejskiej dziękujemy za pomoc i eskortę 2 radiowozów.
Kierowcom dziękujemy za cierpliwość - szczególnie tym którzy się do nas uśmiechali i odpowiadali na nasze pozdrowienia.