Miała skasowany bilet, ale dostała mandat od kontrolera Vendo

Bilet się oderwał? Płać karę!Kupiłeś karnet wieloprzejazdowy? To dbaj o niego. I uświadom dzieci, żeby traktowały go z czułością. Bo nie daj Boże, żeby bilet się oderwał. Za to grozi 125 złotych mandatu.Tę kontrolę biletów dzieci Czytelniczki długo zapamiętają. - Wpadły do mnie do pracy z płaczem - opisuje włocławianka. - Bo jedno z nich, mimo że miało skasowany bilet, dostało mandat.Co się stało? Córki Czytelniczki, 11- i 13-latka, miały karnet wieloprzejazdowy. - Zaraz po wejściu do autobusu skasowały go - opowiada włocławianka. - Pech jednak chciał, że w czasie wyjmowania biletu z kieszeni spodni jeden bilet się oderwał.Decyzje Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe" wywołują oburzenie mieszkańców W czasie kontroli biletów kontroler potraktował tę z córek, która okazała oderwaną część biletu, tak jak by go wcale nie miała. - Co z tego, że numer linii, data i godzina na obydwu biletach były takie same? - pyta rozżalona Czytelniczka.Mandat jednej z córek został wystawiony. Ale Czytelniczka nie zamierza go zapłacić. - Córki bilet miały, mimo że na mandacie zaznaczono "brak odpowiedniego dokumentu przewozu" - mówi. Uważam, że zapłacenie kary byłoby równoznaczne z przyznaniem się do winy. A tu winy nie ma.Co na to Andrzej Borkowski, właściciel Biura Handlowo-Usługowego "Vendo", któremu włocławskie MPK zleciło kontrolę biletów? Podkreśla on, że bilet jest ważny tylko z karnetem zasadniczym. - Zdarza się bowiem, że oderwany bilet jest przekazywany następnym pasażerom - tłumaczy.Czytelniczka argumentuje: - Córki karnet posiadały. A oderwanie biletu z karnetu może zdarzyć się każdemu, zwłaszcza dzieciom.70-letnia kobieta, mimo prawa do bezpłatnych przejazdów, dostała mandat od kontrolera Vendo Każdemu? Z tym Andrzej Borkowski się absolutnie nie zgadza. - Rodzice powinni uś-wiadomić dzieciom, jak korzystać z karnetu - mówi. Jego zdaniem bilet nie ma prawa się oderwać. - Moje dzieci także korzystały z karnetów i nigdy im się coś takiego nie przydarzyło - mówi.A co, jeśli kasowany bilet pozostanie w kasowniku, bowiem i takie sytuacje się zdarzają? - Wtedy trzeba to zgłosić kierowcy, który podczas kontroli ten fakt potwierdzi - mówi właściciel "Vendo".Czytelniczka na razie złożyła w firmie "Vendo" reklamację. Zainteresowała także sprawą rzecznika praw dziecka oraz miejskiego rzecznika praw konsumenta.Na stronie internetowej MPK w rozdziale dotyczącym kontroli biletów jest napisane: "kwestionowane bilety kontrolujący zobowiązany jest czytelnie podpisać, wpisać datę i godzinę kontroli, przystawić pieczątkę z numerem służbowym i zwrócić je pasażerowi".Dzieciom Czytelniczki bilety zwrócono, ale nie zawierały one wskazanych adnotacji