Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miało być pięknie, ale dalej będzie ruina

Redakcja
graf. materiały inwestora
- Urząd robi mi na złość. To skandal - mówi przedsiębiorca Grzegorz Adamczyk. Magistrat: - Bzdura. Po prostu dbamy o swoje.

To sprawa ważna dla wszystkich gorzowian. Bo chodzi o kawał ziemi w samym sercu miasta, pomiędzy ul. Wybickiego, Chrobrego i Strzelecką. Tymczasem przez spór miasta z prywatnym inwestorem od lat zamiast ładnego fragmentu śródmieścia mamy tu ruinę. - Katedra tuż obok, po sąsiedzku park, centrum. No szkoda, że tak to wygląda - mówi pan Daniel, którego spotykam nieopodal. Pokazuję mu projekt przebudowy. - O kurczę! Piękne! Kiedy tak będzie?! - mówi, patrząc na odmienioną na rysunku centralę rybną.No właśnie... nie wiadomo kiedy.Zabytkowy obiekt należy do Grzegorza Adamczyka. Od dawna walczy, by wyremontować budynek. Wniosek o warunki zabudowy (bez tego nie ruszyłby z remontem) złożył w 2006 r. Dostał go jednak dopiero... w 2011 r. Jednak i tak nie mógł wystartować z pracami, bo miasto zaczęło wtedy prace nad planem przestrzennym dla tego kawałka centrum! A że plan jest ważniejszy od warunków, to musiał czekać, co narzuci plan przestrzenny.Jednak pod koniec 2013 r. radni - wbrew urzędowi - odrzucili jego projekt, który zakładał m.in. zabudowanie centrali od strony ul. Wybickiego. - Byłem pewny, że teraz w końcu będę mógł zacząć remont. Mam już prawie wszystko gotowe, całą dokumentację - mówi przedsiębiorca. Jednak... znowu został zablokowany.Jakim cudem? Ponieważ miasto, skoro nie udało mu się przepchnąć planu przestrzennego, samo wystąpiło o warunki zabudowy dla swojego pasa ziemi wzdłuż ul. Wybickiego na wprost McDonald'sa (jest tu parking i trawnik). Warunki ma wydać gmina Kłodawa - bo urząd sam sobie nie może. Efekt? Centrala we wniosku złożonym przez magistrat została zupełnie odcięta od drogi dojazdowej - ul. Wybickiego.Jaki pomysł na swój teren ma urząd? Chciałby wzdłuż ul. Wybickiego postawić budynek usługowy wysoki na trzy kondygnacje. Ciągnąłby się on niemal od mostku przy McDonald'sie prawie do pomnika Jancarza. I zasłoniłby centralę rybną. Smaczku sprawie dodaje fakt, że zgodnie z przepisami taki obiekt powinien mieć około 100 miejsc parkingowych (jedno na 30 mkw. powierzchni budynku). Tymczasem miasto, które zawsze wymaga ich od inwestorów, samo poprosiło Kłodawę o... „ustalenie bardzo liberalnego współczynnika miejsc parkingowych albo całkowite odstąpienie od jego określenia".Wiceprezydent Ewa Piekarz dziwi się zarzutom o złośliwość i blokowanie inwestycji. Tłumaczy, że tak jak przedsiębiorca walczy o swoją nieruchomość, tak miasto chce poprawić wartość swojej. A możliwość budowy na niej biurowca to okazja dla magistratu na interes. - Gdy dostaniemy warunki zabudowy, wystawimy działkę wzdłuż ul. Wybickiego na sprzedaż - przyznała nam wiceprezydent Piekarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto