Budynek miał nieodpłatnie służyć gorzowskim kajakarzom i wioślarzom, ale pierwotny projekt szybko stanął pod dużym znakiem zapytania. Najpierw władze AWF zażyczyły sobie opłat za użytkowanie przez sportowców, także swoich studentów!, wszystkich uczelnianych obiektów. Potem zaniechały komercyjnego wykorzystania 40-miejscowego hotelu i sali konferencyjnej przy Fabrycznej. W efekcie przystań wciąż na siebie nie zarabia (roczne koszty jej utrzymania wynoszą 300 tys. zł), zaś AZS AWF musi znaleźć 80 tys. zł na wynajem bazy.
Władze Gorzowa nie pozostały na tę sytuację głuche i ślepe. - Prezydent obawia się kryzysu olimpijskich dyscyplin sportu, na rozwoju których szczególnie nam zależy - oświadczyła rzeczniczka magistratu Anna Zaleska. W ślad za tymi słowami poszły konkretne działania.
Jakie to działania? Co zrobił Tadeusz Jędrzejczak? Przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?