Pierwsze ostrzeżenie w mediach społecznościowych pojawiło się pod koniec października. Mieszkanka Grochowa napisała o mężczyźnie, który wieczorami strzela z pistoletu lub do niewidzialnych celów. Raz na linii strzału znalazła się jej córka. Pani Joanna postanowiła ostrzec resztę osób mieszkających w dzielnicy. Doprecyzowała, że miało to miejsce na podwórku przy ul. Siennickiej i Kickiego.
Kobieta wezwała policję, ale kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, mężczyzny już nie było. Pani Joanna złożyła zeznania. Informuje, że strzelający ma ok. 40 lat i raczej nie jest to nikt z sąsiadów. Dodaje, że prawdopodobnie strzela w różnych miejscach, zwykle wieczorami.
Kilka dni później pojawił się kolejny wpis ostrzegający przed strzelającym. Tym razem autorem posta był pan Cezary. "Widziałem kilka informacji na temat gościa po 40-stce, który strzela z ASG. Dzisiaj niestety byłem ja jego ofiarą, ponieważ rozwalił mi nogę aż do krwi, oczywiście mnie postrzelił" - napisał. Mieszkaniec Grochowa zachęca, aby każdy, kto natrafi na tego mężczyznę, zgłaszał się na policję.
Funkcjonariusze również apelują, aby to robić. W rozmowie z TVN Warszawa Joanna Węgrzyniak z praskiej policji potwierdziła, że policjanci wiedzą o sprawie i rozpoczęli odpowiednie działania, aby go odnaleźć. Zaapelowała, aby każdy poszkodowany złożył zawiadomienie.
Czytaj też: Nie chciała podpisać się pod odwołaniem obecnej prezydent. Została obrzucona wyzwiskami
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?