- W godzinach porannych w naszym osiedlowym parku można spotkać aż czterech strażników miejskich - opowiada Mieczysław Cybula, mieszkaniec osiedla Armii Krajowej w Opolu. - Czy aż tylu ich potrzeba, aby pilnować kilku emerytów z psami? Bo nikogo innego tam o tej porze się nie spotyka.Pana Mieczysława dziwi aktywność strażników w godzinach porannych, bo jego zdaniem znacznie bardziej w parku potrzebni są popołudniami i wieczorami. - Wtedy to zbiera się tam więcej młodzieży, jest większy ruch i większe niebezpieczeństwo zakłócania porządku - przekonuje mężczyzna. - Zresztą właśnie wieczorami nieraz ze znajomymi ściągaliśmy kosz na śmieci ze stojącego w parku pomnika. A przecież to zadaniem straży jest dbanie, aby do takich sytuacji nie dochodziło.- W godzinach porannych strażnicy rozchodzą się na swoje rewiry i mogą też iść przez park - stąd taka ich liczba - wyjaśnia Krzysztof Maślak, z-ca komendanta straży miejskiej w Opolu. - Park na osiedlu Armii Krajowej mamy pod nadzorem, bo jest monitorowany. Kamery są na ul. Grota-Roweckiego i przy miasteczku ruchu drogowego. A interwencje mieszkańców zdarzają się także w godzinach porannych, bo ludzie skarżą się na spuszczane ze smyczy psy.Krzysztof Maślak zapewnia, że popołudniami i wieczorami strażnicy miejscy też tam pracują. - Czasami może nie być akurat patroli pieszych, bo strażnicy korzystają czasem z samochodu, ale to nie oznacza, że nie pilnujemy tam porządku - mówi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?