Mieszkańcy Ursynowa pilnują tego drzewa całą dobę. Kto wycina rośliny pod odsłoną nocy? [ZDJĘCIA]

Wykonywany przez spółdzielnię "Jary" remont jest działaniem ustalonym z władzami dzielnicy. Kiedy mieszkańcy zorientowali się, że prace budowlane w dużej mierze polegają na wycince drzew i wylaniu w ich miejsce dużych ilości betonu, zaczęli protestować. Przed blokami na ul. Pięciolinii 8 stały trzy duże drzewa owocowe. Dwa zostały już wycięte, a zrobiono to w nocy. Trzeciego bronią mieszkańcy.

- Przed oknami mieliśmy stary, zielony Ursynów. Górka została zniwelowana, drzewa zostały wycięte, wszystkie tuje, które odgradzają nas od samochodów też mają zostać wycięte - mówi jeden z mieszkańców w rozmowie z portalem haloursynow.pl.

Zobacz też: Nietypowa sytuacja. Właściciele psów narzekają na matki z załatwiającymi się dziećmi

Modernizacja terenu na osiedlu przy ul. Pięciolinii 8 była wyczekiwana przez mieszkańców od lat kilku lat. Uliczki prowadzące tam były bardzo wąskie, a liczba miejsc parkingowych niewystarczająca. Okoliczni lokatorzy nie zdawali sobie sprawy, że na rzecz tych udogodnień, stracą kontakt z zielenią za oknem.

- Plan przebudowy wyżej wymienionych ulic nie uwzględnił próśb mieszkańców i potrzeby przesadzenia drzew, które rosną tam od wielu lat będąc jednym z elementów ursynowskiego krajobrazu. Teraz następuje tam zmiana zieleni na beton. Dochodzi tutaj do przerzucania się odpowiedzialnością za drzewa między spółdzielnią mieszkaniową, a urzędem dzielnicy - przekonują z kolei przedstawiciele stowarzyszenia "Nasza Ziemia", które również włączyło się w akcję ratowania drzewa.

Według relacji mieszkańców, pomimo obywatelskich patroli, oznakowania drzewa, obłożenia go kartonem, suszarką na ubrania oraz postawienia dookoła kilku palących się całą dobę zniczy, drzewo jest regularnie podcinane w momencie, kiedy nikt go nie pilnuje. Mieszkańcy osiedla chcieliby pozostawienia drzewa śliwy na starym miejscu, nawet kosztem dwóch lub trzech miejsc parkingowych lub przesadzenia go o kilka metrów dalej w stronę pobliskiej szkoły podstawowej.

Przedstawiciele spółdzielni twierdzą, że nie mają w planach wycinać pilnowanego drzewa, jednak o pozbywaniu się poprzednich dużych drzew na tym osiedlu także nie informowano, a robiono to nad ranem.