Mieszkaniec gminy Kunów brutalnie zamordowany

Zwłoki dwóch mężczyzn znaleziono wczoraj po południu w krzakach w miejscowości Skrzelczyce. Ostatni raz widziani byli w sobotę, jak z dwójką młodych ludzi kupowali alkohol... Młodych szuka policja, która nie wyklucza, że motywem zbrodni mógł być seks.
- Około godziny 13.40 w poniedziałek dostaliśmy zgłoszenie o tym, że w krzakach przy drodze leżą zwłoki dwóch osób – relacjonuje Kamil Tokarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Na miejscu policjanci zastali makabryczny widok. Zwłoki dwóch mężczyzn z podciętymi gardłami, jeden z nich częściowo obnażony. Ślady po libacji. Rozbita butelka po wódce. Żadnych dokumentów, żadnych portfeli. Nic, co pomogłoby w identyfikacji zmarłych. Żadnych cennych rzeczy, co mogłoby, ale wcale nie musiało, wskazywać na rabunkowe tło zabójstwa.
Przez wiele następnych godzin trwała praca ekipy kryminalistycznej, dochodzeniowej, policjantów operacyjnych i prokuratorów na miejscu, gdzie znaleziono ciała. Za wszelką cenę próbowano ustalić personalia zamordowanych ludzi. I to się udało kilka godzin później. Jeden z nich pochodził z Chmielnika, drugi z rejonu Ostrowca Świętokrzyskiego – był mieszkańcem gminy Kunów.
Z ustaleń policji wynika, że mężczyźni pracowali w gospodarstwie agroturystycznym. W piątek obaj oraz para ich nowo poznanych znajomych: 21-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna (oboje spoza województwa świętokrzyskiego) wymówili pracę. Potem byli widziani jeszcze w sobotę, jak kupowali alkohol. Co się stało później, to policja ustala.
Wiele wskazuje na to, że cała czwórka nocą z soboty na niedzielę w krzakach przy drodze w Skrzelczycach piła alkohol i ta „impreza" zakończyła się tragedią. Jedna z najpoważniejszych hipotez przyjmowanych przez śledczych zakłada, że coś zaszło albo wtedy, albo już później, gdy para już sobie poszła.