Oszustwo "na policjanta" na Mazowszu. Mieszkanka straciła 100 tys. zł
W poniedziałek, 25 września, do mieszkanki powiatu radomskiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i poinformował, że pieniądze na jej koncie są zagrożone. Kobieta, będąc cały czas w kontakcie telefonicznym z oszustem i wykonując jego polecenia, straciła swoje oszczędności. Pojechała do banku i przelała zgromadzone na koncie oszczędności na wskazane przez oszusta konta. W ten sposób straciła ponad 100 tys. zł.
Apelujemy o ostrożność i rozsądek wszystkich mieszkańców, a szczególnie osoby starsze. Żaden policjant nie informuje o szczegółach prowadzonej sprawy telefonicznie. Oszuści podają często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki i proszą, aby nie przerywać rozmowy telefonicznej. Przekonują, że ich pieniądze są zagrożone lub pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp - mówi Justyna Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
I dodaje, że takie niespodziewane telefony nie zawsze muszą zakończyć się stratą finansową. Należy jednak przestrzegać kilku podstawowych zasad m.in. pamiętać, że policjanci nigdy do nikogo nie dzwonią, aby poinformować o prowadzonej akcji. Nigdy też nie proszą o przekazanie im pieniędzy.
W sytuacji, gdy ktoś do nas dzwoni i podaje się za policjanta, prosząc o przekazanie mu pieniędzy, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji - podkreśla Jaśkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?