Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minął 2012 rok. Co nam się udało, a co nie? Sonda

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
Minął 2012 rok. Co nam się udało, a co nie? Sonda wśród włocławian

sonda Włocławskie sukcesy i klapy - zapytaliśmy o nie mieszkańców. Co było dobre, a co złe? Napiszcie też swoją opinię na forum!Ksiądz MAREK SOBOCIŃSKI, dyrektor "Caritas" Diecezji Włocławskiej: - Podoba mi się, że w tym roku prace drogowe we Włocławku były tak intensywne. Wiązało się to z utrudnieniami, ale przecież chodzi o cel - więcej dobrych dróg. Mankamentem jest na pewno to, że nie ubywa ludzi biednych. Wciąż kilka tysięcy osób musi korzystać ze wsparcia. Jest też około dwustu bezdomnych.MARLENA SZCZERBIAK, włocławianka, mama dwójki dzieci: - Sukcesem w tym roku były dla mnie świetne oceny w szkole córki Julii. Jestem bardzo dumna z jej wzorowej postawy jako uczennicy. Sukcesem była też wygrana mojego brata ciotecznego, Dawida Ignaczaka, w programie "Got To Dance". Porażką we Włocławku jest brak pracy. No i dziury w jezdniach.KRZYSZTOF MARCZEWSKI, dyrektor Biura Obsługi Abonentów "Sat Filmu" : - Dla mnie ten mijający rok był udany. Dla firmy szczególnie, bo obchodziliśmy dwudziestolecie istnienia. A klapy, wpadki? Nie należę do ludzi, którzy narzekają lub kolekcjonują informacje o tej gorszej stronie życia. Wprost przeciwnie. Staram się patrzeć na tę lepszą, słoneczną.DONAT MARSZAŁEK, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych we Włocławku: - Nasza szkoła ma za sobą dobry rok. Utworzyliśmy nowe kierunki i także dzięki temu mieliśmy stuprocentowy nabór do klas pierwszych. Cieszę się także z tego, że szkoła wzbogaci się wkrótce o boisko szkolne, czyli orlika i salę gimnastyczną. Sukcesem dla miasta są remonty dróg. Uciążliwe dla kierowców, ale oznaczają zmiany na lepsze. A klapa? Dla miasta to bezrobocie. Co prawda dotyczy nie tylko Włocławka, ale i kraju, ale to słaba pociecha.JAN HENRYK HAŁASIŃSKI, emeryt: - W tym roku zachorował mój brat, samotny człowiek. Doświadczyliśmy więc "dobrodziejstwa" leczenia - bo choć specjalistów mamy ponoć dobrych, to system jest chory. Kolejki, tłumy ludzi w korytarzach, wielogodzinne oczekiwanie. Albo to, że na ulicę Królewiecką, gdzie brat miał chemię, nie można dojechać żadnym autobusem. A mnie nie stać na taksówki! Na dodatek zamknięto Stodólną. Podobają mi się wyremontowane bulwary, chciałbym jednak, by były bezpieczniejsze. Nie wiem, czy odważyłbym się tam spacerować po zmroku.DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKUWOJCIECH JARANOWSKI, NSZZ "Solidarność" : - Sukces? No, nie nasuwa mi się tak od razu coś konkretnego... Może wygrana Dawida Ignaczaka w programie "Got To Dance" ? Za to co do klap, nie mam żadnych wątpliwości: największą jest zwalnianie nauczycieli. Mam też wiele wątpliwości co do tempa remontów dróg. Dlaczego Roboty trwają tak długo? Na przykład na Kapitulnej. Fatalnie oceniam też fakt, iż nie ma autostrady na odcinku Włocławek-Toruń. Codziennie dojeżdżam do pracy do grodu Kopernika, więc coś wiem na ten temat.ANDRZEJ FRONCZAK, artysta plastyk. - Ale mnie państwo zaskoczyliście tym pytaniem... Coś, co było sukcesem? To chyba powiem coś ze sfery osobistej. Zakwalifikowałem się z martwą naturą do ogólnopolskiego triennale w Sieradzu. Jako włocławianin boleję nad wysokim poziomem bezrobocia. Nie mogę też godzić się na mizerne pieniądze przeznaczane na kulturę. To skutkuje, na przykład, likwidacją filii bibliotecznych. Tak nie powinno być, choć rozumiem, że jest kryzys.TOMASZ DZIKI, kierownik włocławskiego oddziału Archiwum Państwowego w Toruniu: - Prywatnie sukcesem dla mnie w tym roku jest fakt, że zmieniłem stan cywilny. Cieszę się też z powstających we Włocławku nowych obiektów, na przykład basenu na Słodowie. Martwią mnie zbyt małe nakłady na kulturę. Oby było to przejściowe zjawisko. Sylwester 2012 - powitanie 2013 roku we Włocławku [wideo, zdjęcia] RYSZARD CHODYNICKI, były prezydent Włocławka, prezes Okręgu Zarządu Toruńsko- Włocławskiego PZD: - W tym roku straciłem mamę. To najsmutniejsze wydarzenie tego roku. Co uważam za sukces? Jako mieszkańca Włocławka i kierowcę cieszy mnie remont "jedynki". To dla miasta spory wydatek, tym bardziej doceniam to, że droga jest przebudowywana. W sferze osobistej cieszy mnie zdrowie. Martwi natomiast to, że wszystko drożeje, że wielu z nas żyje się trudno. Kryzys jest widoczny! Za te same pieniądze kupuje się, niestety, mniej towarów. A jeśli coś tanieje, to nie artykuły pierwszej potrzeby.MARLENA STANCEL, właścicielka kawiarni: - Ponieważ prowadzę kawiarnię przy ulicy 3 Maja, to zależy mi na tym, żeby deptak ożył. Za sukces więc uważam imprezy zorganizowane na 3 Maja przez stowarzyszenie "Starówka" przy współudziale "Oligo", Centrum Wolontariatu, Fundacji "Samotna Mama". Co jest dla mnie klapą? Fakt, że wyremontowane kładki nad ulicą Toruńską nie są przyjazne ani mamom, pchającym wózek z dzieckiem, ani osobom niepełnosprawnym.CEZARY TUMIŃSKI, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego: - Dla mnie sukcesem będzie zlikwidowanie zagrożenia na ulicy Stodólnej. Wiem, ile trudu mnie kosztowało, żeby ruszyły prace zabezpieczające. Są one już na ukończeniu. Ale pełen sukces będzie wtedy, kiedy ruch na tej ulicy zostanie przywrócony. Jako urodzony optymista, staram się nie myśleć o niepowodzeniach. Więc trudno mi wskazać klapę roku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto