Muzeum Neonu ratuje kolorowe slogany

Neony pojawiły się na warszawskich ulicach po 1956 roku. Były symbolem luksusu i nowoczesności, a ich barwy rozświetlały szarą rzeczywistość PRL-u. Z czasem neony zostały wyłączane przez konieczność oszczędzania energii.

Wiele z nich zniszczyło się w trakcie eksploatacji lub działania pogody. Niestety nikt nie zajął się ich naprawą. Przestały wpisywać się w obraz kapitalistycznego miasta, jakim powoli stawała się Warszawa.

Somewhere. Między miejscami - 1 kwietnia

Raczkujące Muzeum Neonów opiekuje się błyszczącymi sloganami. Jego założycielką jest Ilona Karwińska. Mieszkająca na stale w Londynie, neonami zainteresowała się w 2005 roku podczas wycieczki po Warszawie. Wtedy sfotografowała kilka z nich, niedługo przed ich zniknięciem. Zorganizowała również wystawę w Londynie i w Warszawie, która pomimo tego, że nie była duża, cieszyła się sporą popularnością.

Zamykają urzędy w dwóch dzielnicach. Brakuje urzędników na Śródmieściu

Muzeum nie ma jeszcze swojej siedziby, ale działa prężnie. Neony, którymi opiekuje się Muzeum przechowywane są w garażu jednego ze znajomych założycieli. W tej chwili w swojej kolekcji, pasjonaci neonów posiadają 14 eksponatów. Teraz angażują się w zbiórkę pieniędzy na naprawę uszkodzonego neonu Syrenki z warszawskiej Ochoty.

Na 6 września zaplanowana jest też premiera albumu o polskich neonach, który zostanie wydany przez Mark Batty Publisher z Nowego Jorku. Osoby, które chciałyby obejrzeć zebrane neony, będą mogły to zrobić 14 maja podczas Nocy Muzeów. Eksponaty na czas wydarzenia zagoszczą w Cukierni przy ulicy 11 Listopada 10.

źródło: Gazeta Wyborcza

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!