MZK Opole stara się o nowe linie

Dziś Miejski Zakład Komunikacji obsługuje już gminy Dąbrowa, Komprachcice i Dobrzeń Wielki.Od ubiegłego roku robi to tym chętniej, że urząd miasta wynegocjował u samorządów dopłaty do kursów, których przez wiele lat nie było.Teraz MZK wspólnie z ratuszem chce przekonać kolejne gminy do skorzystania z oferty miejskiego przewoźnika.Propozycje otrzymały gminy Prószków, Tarnów Opolski, a także Turawa. Mieszkańcy miejscowości, do których dojeżdżałyby autobusy z Opola, mogliby liczyć na kilka kursów porannych, gdy ludzie dojeżdżają do pracy, a młodzież do szkół, oraz popołudniowe, aby mogli wrócić do domów.- Kiedyś do Prószkowa dojeżdżały miejskie autobusy, ale przestały, bo kursy te były nierentowne - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. komunikacji w urzędzie miasta. - Teraz też nie będą to kursy dochodowe, ale liczymy na dopłatę ze strony władz gminy, która pozwoliłaby utrzymać taką linię pozamiejską. Z rozmów, które już prowadzimy, wynika, że w przypadku miasta Prószków o porozumienie będzie najłatwiej - ocenia Wiśniewski.W przypadku Tarnowa Opolskiego MZK mógłby dojeżdżać do Przywór i Kątów Opolskich, z kolei w gminie Turawa do miejscowości Zawada.Władze Tarnowa Opolskiego na temat kursów i dopłat chcą rozmawiać, z Turawą jest problem, bo wójt Waldemar Kampa już zapowiedział, że płacić nie zamierza.- Będziemy jeszcze negocjować, myślę, że możemy znaleźć takie rozwiązanie, które będzie korzystne dla pasażerów z Turawy i Opola - przekonuje Arkadiusz Wiśniewski.