Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na przedwojennym, kolorowym filmie jest Grudziądz, Świecie i Chełmno!

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
Kadr z filmu "The land of my mother". W kilku kolorowych ujęciach widać Grudziądz. Ale także Świecie i Chełmno
Kadr z filmu "The land of my mother". W kilku kolorowych ujęciach widać Grudziądz. Ale także Świecie i Chełmno
HISTORIA. - To prawdziwy unikat! - mówią mieszkańcy regionu o niezwykłym kolorowym i przedwojennym filmie, który przekazują sobie w internecie. Jego spory fragment poświęcony jest naszym terenom.

Amerykańsko-polski dokument "The land of my mother" ("Ziemia mojej matki"), choć znany był już niektórym badaczom i historykom, właśnie przeżywa za sprawą sieci swój renesans. Na swoich profilach facebookowych udostępniają go prywatne osoby i instytucje. Do sieci trafił dzięki polonii z Kanady.Film zaczyna się krótką biografią Marii Skłodowskiej-Curie. Przez 25 minut pokazane w nim są kolejne miasta i regiony Polski przedwojennej. Nakręcił go polski reżyser Romuald Gantkowski.- Ten dokument to wspaniały wehikuł czasu. Nie tylko przeniesie nas w przeszłość Bydgoszczy, ale także naszego regionu - mówi Bratłomiej Bogucki, który na blogu wspominaj.bydgoszcz.pl, również udostępnił film. - Ciekawe jest to, że narratorem jest córka Marii Skłodowskiej-Curie.- W sieci krąży więcej przedwojennych filmów o naszym regionie. Ale ten jest kolorowy. To unikat - pasjonuje się Piotr Kempa, bydgoski listonosz, który kolekcjonuje stare fotografie.Oprócz Bydgoszczy z urokliwymi kanałami i spichlerzami pokazane są także: Toruń ze starówką i nowo wybudowaną w latach 30-tych "Harmonijką", panorama Grudziądza i Wisła, widok na rynek chełmiński i ratusz z wieży kościoła farnego, Biskupin oraz zniszczone zamki krzyżackie w Golubiu-Dobrzyniu, Radzyniu Chełmińskim i Świeciu. Wiele budynków ukazanych w dokumencie już nie istnieje. Inne zmieniły swój kształt lub zostały przebudowane.Część o naszym regionie zaczyna się od 3 minuty. Przedwojenną kamerą sfilmowane są także Gdynia, Gniezno, Poznań, Kraków, Częstochowa, Zakopane, Wilno i oczywiście Warszawa.- Nie widziałem wcześniej tego filmu. Jak każdy z tamtego okresu, jest niezwykle wartościowy - ocenia Mariusz Żebrowski, grudziądzki historyk. - Często jedno ujęcie, a nawet kilkanaście klatek może wiele powiedzieć o tym jak kiedyś wyglądało nasze miasto, jak się w nim żyło.Ze zwykłych historycznych zdjęć nie da się wszystkiego odczytać. - A na ruchomych obrazach widać budynki z różnych perspektyw - dodaje Żebrowski. - Jego dodatkowym atutem jest to, że nakręcili go Polacy i Amerykanie. Można go zatem porównać z podobnymi filmami niemieckimi realizowanymi na naszych terenach, które często służyły celom propagandowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto