Poczekajcie pod chmurkąCiągnące się od miesięcy roboty drogowe na ul. Gajowej dokuczają większości mieszkańców pięciotysięcznego osiedla "Południe". Cierpią szczególnie osoby, które korzystają z miejskiej komunikacji autobusowej.Na trawnikach przy ul. Robotniczej ustawione zostały jedynie słupki z rozkładem jazdy. O pasażerach zapomniano. Nie mają gdzie się schronić przed deszczem i wiatrem, nie mogą usiąść na ławeczce.- Chętnie zaprosiłbym tu prezydenta, niech postoi z nami w czasie szarugi - mówi poirytowany Jan Wiśniewski, emeryt. - Może wtedy ktoś zatroszczyłby się o pasażerów.Żeby wsiąść do autobusu trzeba przejść przez rozmiękły trawnik. Natomiast niedaleko, na ul. Kapitulnej, obok Gimnazjum nr 4, ustawiona jest duża, przeszklona wiata z ławeczkami.- Dla kogo, skoro od miesięcy autobusy tamtędy nie jeżdżą? - pyta Jan Wiśniewski. - Czy nie można jej przenieść, albo postawić jakąś starą, zdemontowaną z innego przystanku? Przecież remont Gajowej potrwa jeszcze wiele miesięcy.W magistracie, który odpowiada za przystanki autobusowe, dowiedzieliśmy się, że przez czas remontu mieszkańcy, niestety, będą musieli się liczyć z utrudnieniami, także na przystankach. - Nie ma możliwości wybudowania tam nowych wiat, a starych, zastępczych nie mamy - powiedziała nam Monika Budzeniusz, rzecznik prezydenta. - Tworzenie tymczasowości nie wchodzi w grę. Jednak przyjrzymy się sprawie - dodała.Magistrat w ub. roku przejął na siebie zarządzanie komunikacją miejską. Trwające - tymczasowo - objazdy nie tłumaczą jednak braku troski o pasażerów, którzy zgrzytają zębami. Nie tylko z zimna.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?