Na spacer średniowieczny przyszło i zwiedzało Grudziądz 40 osób

A było o czym mówić. Cały spacer trwał ponad dwie godziny. I mimo że z nieba lał się słoneczny ukrop, nikt nie narzekał.Bo prowadzący spacer wręcz krasomówczo, ze szczegółami opisywali każdy detal średniowiecznego życia.- Znajdujemy się w miejscu gdzie z dużym prawdopodobieństwem znajdowała się karczma - opowiadał Kazimierz Trybulski, autor powieści „Za rzeką czasu", której akcja dzieje się w średniowiecznym Grudziądzu. - Takich obiektów w mieście było zresztą sporo.Musiało być, bo... - Przeciętny robotnik w dniu swojej pracy wypijał około 10 kufli piwa, które było jednym, z podstawowych wówczas napojów - dodawał Mariusz Żebrowski.Pisarz i historyk oprowadzili grudziądzan i gości niemal po całej starówce, zatrzymując się przy najważniejszych obiektach średniowiecznego miasta, które są również miejscem wydarzeń w książce Kazimierza Trybulskiego „Za rzeką czasu". Uczestnicy spaceru otrzymali w prezencie plan średniowiecznego miasta, który mogli porównać do obecnej zabudowy.- Bardzo fajna sprawa z tym spacerem - mówi Andrzej Balicki, mieszkaniec, który interesuje się dziejami Grudziądza. - Historia połączona z powieścią. Właśnie czytam tę książkę. Jest bardzo wciągająca. Wygrałem ją w konkursie „Pomorskiej"!Książki można było wygrać również podczas spaceru. Jedną z nich otrzymała para z Lublina, która zwiedzała Grudziądz.- Byliśmy w okolicy i w prasie przeczytaliśmy o spacerze. Postanowiliśmy wpaść, bo w naszej okolicy nie ma takich imprez - mówiło małżeństwo odbierając powieść z rąk Kazimierza Trybulskiego. Spotkanie zorganizował Kazimierz Trybulski przy pomocy Mariusza Żebrowskiego. MM Grudziądz było patronem imprezy.