Mieszkańcy bloków przy ul. Toruńskiej 53 i 53C protestują przeciwko budowie blaszanych garaży, które mają stanąć przy ul. Energetyków, tuż pod ich oknami. - Jesteśmy zdziwieni i oburzeni wydaniem decyzji przez urząd miasta, która zezwala na ich budowę - piszą w piśmie do prezydenta. - Slumsy garażowe będą miejscem spotkań towarzysko-alkoholowych i toaletą. W tym miejscu można wyznaczyć płatne miejsca parkingowe dla mieszkających tam osób. Protestujący dodają, że postawienie garaży zablokuje dojazd do jednego z bloków. - To są decyzje administracyjne - podkreśla Aleksandra Bartoszewska, główny specjalista ds. informacyjno-publicystycznych w urzędzie miasta. - Zostały wydane na wnioski osób fizycznych, w oparciu o przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Organ prowadzący postępowanie nie może odmówić ustalenia warunków zabudowy, jeżeli inwestycja jest zgodna z przepisami. Czy jednak nie ma przepisów przeciwko brzydocie, czy trzeba ją akceptować? - Na żart zakrawa podpisanie decyzji przez miejskiego architekta, który jest odpowiedzialny za estetykę miasta - podkreślają mieszkańcy. Ich obawy nie są bezpodstawne. Na tej ulicy od kilkudziesięciu lat stoją tymczasowe, mocno już nadwyrężone, blaszane garaże. W latach dziewięćdziesiątych ub. wieku ich właściciele otrzymali nawet nakazy rozbiórki. Jaki jest tego efekt? Każdy, kto jeździ tą ulicą zauważy. Teraz dojdą kolejne. Protestujący mimo wszystko liczą, że prezydent ponownie przeanalizuje opisywaną sytuację. Podkreślają, że determinacji w działaniu im nie zabraknie. Mają dość brzydoty.
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
