Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naddunajeckie puchary w Koszalinie i Mielnie

makarena
makarena
Ogólnopolskie zawody spinningowe "Puchar Nowego Sącza 2012" wygrali członkowie koszalińsko-mieleńskiego klubu wędkarskiego Jurmen.

W dniach 21-23 września na zbiorniku wodnym w Rożnowie k/ Nowego Sącza odbyły się ogólnopolskie zawody spinningowe pn. „Puchar Nowego Sącza-2012". Były to ostatnie z trzech imprez eliminacyjnych (poprzednie na Wiśle w Grudziądzu i zbiorniku Poraj k/Częstochowy) gwarantujących w 2013 roku udział w zawodach Grand Prix Polski, w tzw. I lidze spinningowej.Do zawodów zgłoszono 32 drużyny oraz zawodników startujących indywidualnie. Zawody odbywały się na „żywej rybie".

Spotkanie wyznaczono w gminie Gródek n/Dunajcem, którą łączą partnerskie stosunki z gminą Mielno.
Wraz z Jurkiem Gancarzem, jako reprezentanci koszalińsko -mieleńskiego klubu wędkarskiego „Jurmen" (sponsorowanego m. innymi przez gminę Mielno) mieszkaliśmy w miejscowości Bartkowa, nad największą zatoką zalewu rożnowskiego. Bartkowa, to takie mieleńskie Unieście, zintegrowane z Gródkiem jedną ulicą i całą gminną bazą logistyczną.Trzy dni przed zawodami wynajętą łodzią (20 zł/godzina pływania) wypłynęliśmy na sześciogodzinny trening. Jako spinningowe miejscówki wybraliśmy trzy bardzo ciekawe miejsca, które w pierwszej kolejności obławialiśmy w czasie trwania zawodów. Niski stan wody na zalewie nie sprzyjał połowom sandaczy i szczupaków, których w trakcie zawodów złowiono zaledwie kilka. Zawodnicy, zarówno w turze brzegowej jak i z łodzi, skupili się na połowach okonia, który swoją aktywność przejawiał w godzinach rannych. Po godzinie 10 zdarzały się tylko pojedyncze brania.
Pierwszy dzień zawodów Jurek rozpoczął od łodzi i natychmiast po starcie (wraz z partnerem), udał się na obraną na treningu miejscówkę, jakim był budowany wzdłuż brzegu zalewu pirs.Tylko w tym jednym miejscu złowił 11 okoni, wygrywając sektor. Jego partner złowił dwa okonie.
W pierwszym dniu łowiłem z brzegu. W wylosowanym podsektorze musiałem pozostać przez co najmniej pół godziny. Nie miałem żadnego brania i po regulaminowym czasie zmieniałem miejsce, kierując się w stronę pirsu, do którego dotarłem po 2 godzinach. Łowienie rozpocząłem na pirsowej główce. W odległości 30 metrów stała łódź Jurka. Tutaj złowiłem swoje 5 okoni. Po pierwszym dniu w klasyfikacji drużynowej zajmowaliśmy czwarte miejsce. W tym dniu przeważały zanęty w postaci 3-5 gramowych jigów z twisterami w różnych kolorach.
W drugim dniu Jurek startował z brzegu i wylosował bardzo odległy podsektor, w rejonie miejscowości Sienna – Lipie, oddalonym od pirsu ponad 4 kilometry. Tam też w przeciągu dwóch godzin złowił tylko 2 okonie. Przerwał łowienie i marszobiegiem udał się na pirsową miejscówkę. Ta był już zajęta, tak samo jak i całe nadbrzeże.Pozostał mu jedynie niewielki odcinek budowanego slipu.

Użycie przynęt gumowych nie dało żadnych rezultatów. Zastosował obrotówkę nr 4 i w ciągu dwugodzinnego łowienia wyjął z wody 7 pięknych okoni. W tym dniu także wygrał brzegowy sektor.Niedzielne wędkowanie z łodzi nie było łatwe. Wyniki nie były takie jak w sobotę. Słoneczna pogoda nie sprzyjała żerowaniu ryb. Bardzo dużo było okonia niewymiarowego (poniżej 18 cm).

Do godziny 12.00 wraz z partnerem nie miałem żadnej wymiarowej ryby. Po telefonie od Jurka, że okoń upodobał sobie wirujące przynęty, złowiłem na nie trzy pasiaki, które uplasowały mnie na 13 miejscu. W tym dniu wielu zawodników nie złowiło żadnej ryby.
W klasyfikacji generalnej zawodów, zarówno w klasyfikacji indywidualnej ( Jerzy Gancarz), jak i drużynowej odnieśliśmy bezapelacyjne zwycięstwo. Bardzo serdecznie gratulował nam zwycięstwa gospodarz gminy Gródek. Prosił pozdrowić mieszkańców Gminy Mielno oraz Panią Wójt i członków samorządu. To było bardzo miłe.
Spełniając jego prośbę w dniu 4 października na spotkaniu z panią wójt, przekazaliśmy pozdrowienia oraz, do gabinetowej kolekcji, wręczyliśmy okazały puchar za zwycięstwo drużynowe koszalińsko – mieleńskiego wędkarskiego klubu sportowego „Jurmen".
PS.Oceniając zawody należy podkreślić ich dobrą organizację.Komisja sędziowska, pod przewodnictwem b. prezesa okręgu kol. Jurkowlańca działała sprawnie. Organizatorzy postarali się o wędkarskie gadżety oraz książkowe ilustracje dot. nowosądecczyzny oraz mapy. Bardzo sprawnie i szybko wypadło losowanie sektorów, łodzi oraz partnerów na łódź.Zakończenie zawodów miało dobrą oprawę i zostało uświetnione udziałem miejscowego samorządu oraz prezesa okręgu.Pozdrawiam – Jerzy Makara 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto