Napad na stację gazu! 21-latek został zatrzymany

Dzisiaj policjanci z toruńskiej komendy planują doprowadzić do sądu 21-latka podejrzanego m.in. o dokonanie usiłowania rozboju na jedną ze stacji LPG w dzielnicy Podgórz. Do zdarzenia doszło około godz. 8.00 rano w minioną środę. - Mężczyzna podjechał na stację Auto Gazu pozorując zamiar tankowania. Po wyjściu pracownika stacji zamaskowany sprawca wysiadł z pojazdu i zagroził mu użyciem noża, który trzymał w ręku i zażądał od pracownika wydania pieniędzy - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska. Oficer Prasowy KMP w Toruniu. - Pracownik obiektu obezwładnił sprawcę. Ten wystraszył się, wsiadł do pojazdu i oddalił się w nieznanym kierunku. Powiadomieni o wszystkim policjanci patrolowali wszystkie możliwe miejsca w celu odnalezienia sprawcy napadu. Po kilkudziesięciu minutach poszukiwań funkcjonariusze kryminalni z toruńskiej komendy, w Grębocinie gm. Lubicz odnaleźli pojazd, którym poruszał się mężczyzna. W pobliżu miejsca porzucenia auta patrol Oddziałów Prewencji Policji z Bydgoszczy zatrzymał mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podanemu przez napadniętego. 21-latek trafił do policyjnej celi. Funkcjonariusze udowodnili mu, że to on stoi za napadem, który miał miejsce 18 września bieżącego roku w tej samej stacji benzynowej. Właściciel stracił wtedy kilkaset złotych. Kryminalni dowiedli również, że ten sam mężczyzna ma na sumieniu cztery kradzieże z włamaniami do pojazdów. Pierwsze miało miejsce pomiędzy 17 a 18 września bieżącego roku przy ul. Elbląskiej w Toruniu. Wtedy 21- latek ukradł volkswagena golfa. Następnie, podobnie jak w pierwszym przypadku jego łupem padł volkswagen golf. Do tej kradzieży auta doszło na ul. Traktorowej pomiędzy 26 a 27 września tego roku. Praktycznie w tym samym miejscu i czasie z opla corsy ukradł jeszcze akumulator i tablice rejestracyjne. 15 października czyli w dniu napadu skradł kolejnego volkswagena golfa z ul. Wyszyńskiego, którego użył do ostatniego rozboju. Wczoraj funkcjonariusze doprowadzili 21-latka do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód. Tam usłyszał łącznie dziewięć zarzutów. W trzech z nich oskarżyciel zarzucił mu dodatkowo prowadzenie pojazdów wbrew obowiązującemu go zakazowi sądowemu. Śledczy doszli bowiem do tego, że mężczyzna miał aktywny zakaz powadzenia wszelkich pojazdów w ruchu lądowym w związku z wyrokiem za jazdę pod wpływem alkoholu, który obowiązywał go od stycznia tego roku.Teraz mieszkańcowi jednej z miejscowości w gminie Lubicz grozi do 15 lat więzienia. Dzisiaj sąd zdecyduje o jego dalszym losie.