Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napaść na Ursynowie. Mężczyzna zaatakował dwie kobiety tego samego dnia

red
Napaść na Ursynowie. Mężczyzna zaatakował dwie kobiety tego samego dnia
Napaść na Ursynowie. Mężczyzna zaatakował dwie kobiety tego samego dnia Krzysztof Kapica
O sprawie mieszkańcy Ursynowa poinformowali w mediach społecznościowych. W jednej z grup pojawił się post opisujący napaść na młodą dziewczynę. Okazało się, że tego samego wieczora mężczyzna napadł na jeszcze jedną kobietę. Policja zapewnia, że prowadzi działania, aby zidentyfikować sprawcę.

Do napaści doszło na Stokłosach w okolicach ul. Służby Polsce. Pani Katarzyna, która była świadkiem zdarzenia napisała, że mężczyzna wyskoczył z ukrycia i napadł młodą dziewczynę. Ta na szczęście zaczęła krzyczeć. "Widząc sytuację z balkonu, zbiegłam z 3 piętra tak szybko jak się dało i pobiegłam za napastnikiem. Niestety nie udało mi się go dogonić. Zniknął przy dużym parkingu przy KEN" - napisała mieszkanka Ursynowa i podała również rysopis napastnika. Mężczyzna miał około 26-30 lat, był woski, miał krótkie blond włosy, ubrany był w niebieskie spodnie do kolan i niebieski T-shirt.

Czytaj też: Napadali na kobiety, przyduszali, grozili nożem. Dwóch mężczyzn zatrzymanych przez policję

Okazuje się jednak, że to nie jedyna napaść, do której tego dnia doszło na Ursynowie. Tym razem o sprawie poinformował pan Krzysztof, który napisał, że w nocy z 19 na 20 czerwca napadnięta została młoda kobieta. Do zdarzenia doszło mniej więcej w tym samym miejscu - na skrzyżowaniu ulic Służby Polsce i Ciszewskiego. Mężczyzna miał wyglądać na około 25-30 lat, był wysoki, ubrany cały na niebiesko i miał krótkie blond włosy. Mieszkaniec Ursynowa napisał, że napastnik prawdopodobnie zaatakował nie w celu rabunkowym, tylko seksualnym. "Próbował ją (dziewczynę - przyp. red.) przewrócić i zaciągnąć za budkę. Niczego nie ukradł. Został spłoszony głośnym krzykiem i reakcją ludzi z bloków obok" - czytamy.

Policja potwierdziła, że wie o obu napaściach. Najpierw zgłosiła się jedna z poszkodowanych, potem druga. Obie kobiety zostały zaatakowane przez blondyna w wieku ok. 35 lat. Poinformowały policję, że została naruszona ich nietykalność. Na wskazane przez kobiety miejsce został wysłany patrol, ale po mężczyźnie nie było już śladu. Funkcjonariusze zapewniają jednak, że prowadzą wszelkie działania, aby go zidentyfikować. Przesłuchiwani są świadkowie i sprawdzany monitoring.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto