Nasza Loteria

Naprawdę nietypowa procesja Bożego Ciała. Ksiądz ruszył na przedzie... w kabriolecie [ZDJĘCIA]

MAG
Ksiądz w kabriolecie z Najświętszym Sakramentem przewodniczył procesji Bożego Ciała w Starej Wsi pod Pszczyną. Ksiądz jechał w czerwonym kabriolecie Mazda MX-5. Do niecodziennej sytuacji doszło w parafii pod wezwaniem Świętej Jadwigi Śląskiej
Ksiądz w kabriolecie z Najświętszym Sakramentem przewodniczył procesji Bożego Ciała w Starej Wsi pod Pszczyną. Ksiądz jechał w czerwonym kabriolecie Mazda MX-5. Do niecodziennej sytuacji doszło w parafii pod wezwaniem Świętej Jadwigi Śląskiej pszczynatv/YouTube
Ksiądz w kabriolecie na procesji Bożego Ciała w Pszczynie - Starej Wsi. Z Najświętszym Sakramentem przewodniczył wiernym z czerwonej mazdy MX5 z odkrytym dachem. Do niecodziennej sytuacji doszło w parafii pod wezwaniem Świętej Jadwigi Śląskiej. Wierni nie kryli zaskoczenia. Nieoficjalnie mówi, się że duchowny ks. Alojzy Bok zdecydował się na taką formę transportu z powodu problemów zdrowotnych. W internecie rozpętała się jednak burza. Internauci różnie oceniają procesję Bożego Ciała, której przewodniczył ksiądz w kabriolecie.

Procesja Bożego Ciała w Starej Wsi pod Pszczyną miała niecodzienny przebieg. A to wszystko za sprawą księdza, który przewodniczył jej, jadąc czerwonym kabrioletem. Za kierownicą siedział inny mężczyzna, a na miejscu pasażera ksiądz z parafii Świętej Jadwigi Śląskiej, który w rękach trzymał monstrancję z Najświętszym Sakramentem. Unosił ją w górę ponad obrys samochodu, tak aby była widoczna da wiernych.

Sytuację zarejestrował jeden z uczestników procesji. Mieszkańcy Starej Wsi nie kryli swojego zdziwienia, a zdania na ten temat były podzielone. Pojawiają się m.in. głosy, że ksiądz w kabriolecie podczas procesji Bożego Ciała, to obraz niesmaczny. Nawet jeśli sytuacja podyktowana była względami zdrowotnymi.

- Jeśli ksiądz nie czuł się na siłach, powinien zostać zastąpiony przez zdrowego duchownego - m.in. takie komentarze pojawiły się w sieci. Część internautów z kolei nie wierzy w autentyczność nagrania, lub bagatelizuje sprawę, mówiąc, że każdy może jeździć czym chce.

- Nie będę komentować tej sytuacji. Wiadomo było, że nie jestem w stanie przejść tej trasy. Nie myślałem, że to rozwiązanie wywoła takie poruszenie - powiedział ks. Alojzy Bok, proboszcz parafii w Starej Wsi.

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wierny
Wolny ale tępy człowieku/nie w dawnym ZSRR/ a na zachodzie to wierni się opodatkowują a ksiądz ma tylko małą pensję,państwo nie dotuje kościoła,księża zyją skromnie szanują wiernych i nie traktują ich jak stada baranów
w
wolny człowiek
Kichać na to co ksiądz zrobił, ale ciebie zasrany komunisto powinno się wywalić z twojego bloku i oddać mieszkanie na magazyn ulotek z sierpem i młotem na okładce.
Jak kościół jest chory to wierni od niego SAMI z własnej woli odejdą i kościół umrze, zniknie. Nie potrzeba tu państwowych regulacji rodem z ZSRR.
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto