Śledczy zajęli się sprawą, po tym, jak szkolny pedagog złożył zawiadomienie o skargach trzech uczennic. 16-latka i jej dwie koleżanki miały się żalić wychowawcy na dwuznaczne zachowanie 60-letniego sklepikarza. Wedle ich opowieści, kilka razy zdarzyło się, że mężczyzna, podczas zakupów, ocierał się o dziewczęta, dotykał je i zwracał się do nich słowami z wyraźnym podtekstem seksualnym. Sam zainteresowany kategorycznie zaprzeczył takiej wersji zdarzeń, stwierdził wręcz, że podobne insynuacje są absurdalne. Jak się okazało, w trakcie przesłuchań uczennice również nie potwierdziły wcześniej opisywanych sytuacji. Ze skąpych relacji nastolatek wynikało jedynie, że sklepikarz zwracał się do młodych klientek per „słoneczko", jedną z nich dotknął, prosząc o przesunięcie się, do innej z kolei podszedł bliżej, ale nie dotykał dziewczyny. – Wobec tego zdecydowaliśmy o umorzeniu postępowania. Właściciel sklepu wyraził przypuszczenie, że został posądzony o niestosowne zachowanie, ponieważ wielokrotnie odmawiał nieletnim klientom sprzedaży papierosów i alkoholu – mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?