Nasza porcelana znów się sprzedaje. Kilkudziesięciu stażystów znalazło zatrudnienie w Lubianie

Wśród stażystów są zarówno osoby młode, jak i starsze, w tym długotrwale bezrobotne.
- Lubiana jest największym pracodawcą w powiecie kościerskim - mówi Mirosław Ginter, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kościerzynie. - Obecnie sytuacja na rynku pracy jest trudna. Niestety, w najbliższych miesiącach może się jeszcze pogorszyć. Pracodawcy dużo ostrożniej podchodzą do spraw zatrudnienia. Wielu z nich obawia się przyjmować nowych pracowników. Najwyższy odsetek spośród wszystkich bezrobotnych stanowią ludzie młodzi do 25. roku życia.
Na szczęście, Lubiana nie może narzekać na brak kontrahentów.
- Mamy dużo zamówień w kraju i za granicą - mówi Krystyna Wawrzyniak. - Cały czas szukamy też nowych kontaktów. Mocno pracujemy nad naszą ofertą. Obecnie sporo sprzedajemy w Rosji, Niemczech i Polsce. Mniej w Grecji i Włoszech. Obsługujemy 350 hoteli i restauracji w kraju i za granicą. Współpracujemy głównie z hurtowniami.
Spółka szuka nowych rynków. Już w maju przyszłego roku zakłady chcą powrócić do pełnej produkcji sprzed kryzysu. Cały czas trwają prace nad przygotowaniem nowej oferty. Lubiańska porcelana słynie z wielu nietypowych wzorów.
- Prowadzimy intensywne działania w takich krajach jak Algieria, Meksyk czy Turcja - dodaje Wawrzyniak. - Wszystkie symptomy wskazują na ożywienie gospodarcze, dlatego optymistycznie patrzymy w przyszłość. Problemem jest nadal ściągalność należności.