Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasza woda zdrowia doda

Redakcja
Wioletta Mordasiewicz
Załoga stacji wodociągowej zleciła zbadanie stargardzkiej kranówki. Porównanie z wodami butelkowanymi dało zaskakująco dobre wyniki. Stargardzianka wyprzedziła osiem wód.

Woda z kranu została zbadana przez fachowców. Na potrzeby badań stargardzką kranówkę nazwano Stargardzianką. Jej parametry zostały porównane z czternastoma, popularnymi wodami mineralnymi. Pod lupą znalazły się między innymi wody takie jak: Żywiec Zdrój, Muszyna, Potok Górski, Cisowianka, Nałęczowianka, Jurajska, Kropla Beskidu. Wzięto pod uwagę zawartość w nich pierwiastków ważnych dla zdrowia takich jak: magnez, potas, wapń, sód i wodorowęglany. Na potrzeby badania, które zlecono Niezależnemu Akredytowanemu Laboratorium Analitycznemu w Pszczynie, skorzystano z parametrów wód mineralnych, które znaleźć można na każdej butelce. I tak Stargardzianka, na piętnaście wód, ma piąte miejsce pod względem zawartości wapnia (152 mg/l). Więcej ma jedynie Muszyna, Potok Górski, Polanicka i Kropla Minerałów. Tak popularny Żywiec Zdrój w tej kategorii jest na ostatnim miejscu. Stargardzka kranówka jest na ósmej pozycji pod względem zawartości wodorowęglanów (395 mg/l). Na miejscu pierwszym jest Muszyna, na ostatnim Saguaro Cristal. Stargardzianka jest na siódmej pozycji ze względu na zawartość magnezu, na szóstym sodu, a na drugim potasu.- Stargardzianka po tym porównaniu znajduje się w ogólnej klasyfikacji na wysokim, siódmym miejscu - mówią pracownicy stargardzkiej stacji wodociągowej. - A ten osad, który widzimy w czajnikach, to właśnie te cenne dla zdrowia minerały. Lepsza niż przegotowana jest kranówka.Szefostwo Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej nie myśli o wejściu na rynek ze Stargardzianką.- Nasza misja jest zgoła inna - komentuje Sebastian Szwajlik, prezes spółki. - Nam chodzi o to, by dostarczać mieszkańcom Stargardu dobrą, zdrową wodę.Warto dodać, że woda do badania nie została pobrana ze stargardzkiej stacji lecz z kranu na końcu sieci przy ul. Drzymały. Jakości naszej wody strzegą strażnicy, czyli osiem małż. Jeśli co najmniej pięć zamknie swoje muszle to jest alarm. Po trzech miesiącach małże w stacji są wymieniane na nowe. Stare zaś, trafiają do jeziora.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto