Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie wiedziałem o pogrzebie

Redakcja
Czytelnik nie może się pogodzić, że nie został poinformowany o dacie pochówku bezdomnego znajomego. Na pogrzeb zmarłego, który miał sporo znajomych, nie przyszedł zupełnie nikt.

W jednej z piwnic bloku przy ul. Chrobrego 14 w Stargardzie od 15 lat koczował bezdomny, 49-letni Ryszard. Miał problem z nadużywaniem alkoholu i to z pewnością przyczyniło się do jego szybkiej śmierci. W niedzielę 22 stycznia stanęło mu serce. Pan Ryszard chodził i zbierał złom i inne surowce wtórne, był dobrze znany w okolicy. Na posiłki przychodził do Henryka Janigacza spod dwójki. To właśnie pan Henryk miał przekazać pozostałym znajomym, kiedy jest pogrzeb. Zmarły nie miał rodziny, żyje tylko jego brat, z którym nie miał od dwudziestu lat kontaktu.- Byłem w Hadesie i zostawiłem swój numer z wielką prośbą o telefon z datą pogrzebu - opowiada Henryk Janigacz. - Pani przykleiła karteczkę z numerem na komputer i obiecała przekazać informację dzień wcześniej. Klepsydr nie było. Czekałem, aż okazało się, że już po pogrzebie. Tak ciężko było zadzwonić? To, że był bezdomny nie oznacza, że można go pochować bez nikogo, jak psa!Jak ustaliliśmy, Hades musiał przekazać ciało zmarłego bezdomnego MPGK.- Osoby nieubezpieczone z urzędu chowa Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, bo z nim ma podpisaną umowę Miejski Zakład Opieki Społecznej - wyjaśnia Anna Łozinska z zakładu pogrzebowego Hades. - Zakład Hades chowając osoby nieubezpieczone z urzędu gminy zawsze informuje osoby zainteresowane telefonicznie i przez wypisywane klepsydry z informacją co najmniej dwa dni poprzedzającą pogrzeb, co powinno być także praktyką innych zakładów pogrzebowych.Przekazanie zwłok miało miejsce 26 stycznia po południu, pogrzeb wyznaczono na godzinę 12 następnego dnia.- Grabarze czekali piętnaście minut, bo kompletnie nikogo nie było - mówi Andrzej Synoś, kierownik zakładu obsługi urządzeń komunalnych MPGK. - Nie przekazano nam prośby o telefon z informacją o pogrzebie, może ktoś zapomniał? U nas nikt się nie pytał o ten pogrzeb. Klepsydry w takich wypadkach są rozwieszane dodatkowo, jeżeli MOPS to zleci.Pan Henryk wiedział, że ciało ma być przekazane do MPGK, ale myślał że przeprowadzona być musi sekcja zwłok w Szczecinie, dlatego jeszcze nie ma informacji o pogrzebie.- Znajomy zmarłego został powiadomiony o tym, że pogrzebem zajmie się MPGK i tam powinien się dalej dowiadywać - mówi Anna Łozińska.On jednak czekał na telefon z Hadesu, bo jak mówi miał to tam solennie obiecane.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto