W ostatnim czasie Straż Pożarna nie likwiduje wszystkich takich zagrożeń. Część zgłoszeń przekazywana jest zakładom, które się tym zajmują. W jednym z takich zakładów pracuje pan Marcin Kostyra, prowadzi własną działalność od ośmiu lat. Zajmuje się likwidacją owadów takich jak: szerszeni, os, komarów, meszek itp. Wykonuje również dezynfekcje, dezynsekcje i deratyzacje. Brał udział w akcji likwidacji szerszeni w Letnicy, gdzie na skutek ukąszeń zmarły dwie osoby. Jest to przykład, że nie powinniśmy walczyć z niebezpiecznymi owadami na własną rękę. Jednym z najbardziej niebezpiecznych jest szerszeń, jego długość dochodzi do 5 cm. Potrafi przebić siatkę ochronną w kombinezonie, dlatego przy wszelkiego rodzaju akcjach pan Marcin stosuje dodatkowo maskę na twarz. Nie powinniśmy lekceważyć zagrożeń i w miarę szybko je zgłaszać.
Kilka zdjęć z akcji likwidacji os.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?