Wraz z topniejącym śniegiem znacznie wzrósł poziom wody w rzece Ina. Wprawdzie ostatnio woda przybiera wolniej, ale cały czas jest zagrożenie, że przekroczy stan alarmowy. Dwa tygodnie temu i tydzień temu każdej doby poziom wody wzrastał o około dwadzieścia centymetrów. W ubiegłym tygodniu było to od trzech do pięciu centymetrów. Na wejściu do Stargardu stan ostrzegawczy, który wynosi 2,50 m, był nieznacznie przekroczony, ale na wyjściu już o siedemnaście centymetrów. Stan alarmowy wynosi 2,80 m. Jak zwykle w takiej sytuacji największy problem mają mieszkańcy ulicy Drzymały. Woda rozlała się tam na ogródki działkowe. Podtopione są garaże i niektóre domy. Strażacy zabezpieczali jedną z posesji.
– Rok w rok jesteśmy zalewani, nikt nie zrobił przez lata czegoś, co by zatrzymało wodę rozlewającą się na ogródki i domy – mówią mieszkańcy.
Woda z Iny rozlała się też na drogę prowadzącą od ulicy Reymonta w Stargardzie w kierunku Małkocina. Postawiono tam znaki informujące kierowców, że jest to teraz droga ślepa, którąmożna przejechać tylko kawałek. Kierowcy, którzy myślą że jednak przejadą, zawracają, bo na pewnym fragmencie droga jest całą zalana.
– Cały czas kontrolujemy poziom wody w rzece – zapewnia Wojciech Zaręba, dyrektor wydziału zarządzania bezpieczeństwem w stargardzkim starostwie. – Spotkaliśmy się z przedstawicielamizarządu melioracji, zarządów dróg, policji, straży pożarnej i gmin, na których terenach płynie Ina. Jesteśmy przygotowani na ewentualne interwencje, pomoc w zabezpieczaniu posesjiczy wypompowywania wody. Ale chcę podkreślić, że sytuacja nie jest kryzysowa.
Osoby, które mieszkają na terenach, gdzie grozi zalanie lub mają tam ogródki czy garaże, zostały poinformowane, że poziom wody w Inie znacznie wzrósł. Prognozy mówią, że taka sytuacja może jeszcze potrwać, bo ma padać deszcz.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?