Niedożywiony pies odebrany właścicielowi

Inspektorzy po przybyciu na miejsce zostali poinformowali przez interweniujących policjantów, że podejrzewają znęcania się nad psem i że stan zdrowia zwierzęcia budzi wątpliwości.

Młodsza inspektor Anna Celińska–Mysław, dyplomowana zoopsycholog, która dokładnie obejrzała psa, stwierdziła, że pies jest wycofany, obojętny na innych, wolący pozostać w samotności. Inspektorzy stwierdzili też, że pies ma starą ranę na łapie, która do końca nie została wyleczona. Jest też odwodniony i niedożywiony. Gdy interweniujący poprosili, by właściciel wlał psu wodę do miski, zwierzę natychmiast rzuciło się do picia.

W mieszkaniu panował zaduch, a na podłodze widać było odchody psa oraz ślady po moczu. Na pytanie czy pies posiada aktualne szczepienia właściciel odpowiedział, „że ma, ale nie ma książeczki”, czy lekarz oglądał łapę - „tak, ale nie wiadomo kiedy”.

Inspektorzy spisali protokół z
oględzin i po naradzie z Ppolicją ustalono, że pies tymczasowo znajdzie schronienie w Straży dla Zwierząt. Policja będzie prowadzić swoje czynności, a Straż dla Zwierząt wystąpi do Burmistrza Dzielnicy Mokotów o tymczasowe odebranie psa do czasu zakończenia czynności wyjaśniających.

Pies jest teraz pod dobrą opieką wolontariuszy. Wreszcie wychodzi na długie spacery, ma stały dostęp do wody, a posiłki otrzymuje regularnie i są one odpowiednie dla zwierząt.

Zobacz również:
Straż dla Zwierząt: trzeba pomóc psiej rodzince
Z notatnika inspektora: mróz, duży pies i mały kojec
Straż dla Zwierząt przenosi się na Wolę
Adopcja ostatniej szansy