Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni na przystanek brną przez... wykopy i schody

Redakcja
Inwestycja w newralgicznej części Kielc obejmuje między innymi budowę dwóch rond turbinowych oraz wiaduktu dla autobusów i rowerzystów. Szkoda, że wszystko odbywa się kosztem niepełnosprawnych, którzy z powodu wykopów nie mogą dotrzeć autobusem do centrum.
Inwestycja w newralgicznej części Kielc obejmuje między innymi budowę dwóch rond turbinowych oraz wiaduktu dla autobusów i rowerzystów. Szkoda, że wszystko odbywa się kosztem niepełnosprawnych, którzy z powodu wykopów nie mogą dotrzeć autobusem do centrum. Aleksander Piekarski
Jedyna droga na przystanek zastępczy na osiedlu pod Dalnią prowadzi... przez wykopy i schody. Sytuacja jest patowa.

Niepełnosprawni mieszkańcy osiedla pod Dalnią nie będą mogli dojechać do Kielc autobusem. Jedyna droga na przystanek zastępczy prowadzi przez schody bez zjazdu dla wózków inwalidzkich. Miejski Zarząd Dróg nie widzi możliwości rozwiązania tego problemu.Kłopoty zaczęły się we wtorek, 5 sierpnia. Remont ulicy Grunwaldzkiej wymusił zmiany w kursowaniu autobusów miejskich. Tego dnia przystanki, z których korzystali mieszkańcy ulicy Meissnera i sąsiednich ulic przeniesiono w inne miejsca. Ten, z którego odjeżdżają autobusy w kierunku centrum został umiejscowiony na ulicy Grunwaldzkiej naprzeciwko Lidla. Pisaliśmy, że mieszkańcy mogą się do niego dostać tylko od strony ruchliwego sklepowego parkingu, ale do pokonania mają kilkanaście wysokich stopni – bez zjazdu dla wózków inwalidzkich.Przeniesienie przystanku w inne miejsce nie wchodzi w grę. Miejski Zarząd Dróg obiecywał, że jeszcze raz przyjrzy się tej sprawie. Niestety, okazuje się, że nie można zorganizować dogodnego dojścia. Rzecznik prasowy tej instytucji, Jarosław Skrzydło tłumaczy, że ten teren jest jednym z ważniejszych punktów inwestycji. Po uciążliwych wykopach pod gazociąg, które potrwają przynajmniej miesiąc rozpoczną się kolejne prace. Stanie tu jeden z filarów estakady...– Z wielką przykrością informuję, że nie możemy nic zrobić. Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Wykonanie dogodnego dojścia dla osób niepełnosprawnych jest niemożliwe z powodu stromego ukształtowania terenu. Położenie drewnianych kładek, dzięki którym przechodnie nie brną przez błoto jest zasadne tylko, gdy wykonuje się przyłącza to budynków – mówi rzecznik.Mieszkańców takie wyjaśnienia nie satysfakcjonują. Zastanawiają się, dlaczego nikt o nich nie pomyślał na etapie tworzenia projektu inwestycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto