18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nigdy nie jest za późno: Bezpłatne badania słuchu

Artykuł sponsorowany
fot. Paweł Relikowski/ Polskapresse
Każdy, kto chce zbadać słuch, będzie miał okazję 27 października, między godz. 8:00-14:00 w Samodzielnym Publicznym Centralnym Szpitalu Klinicznym nr 1 na ul. Banacha. Badania odbywają się po uprzedniej rejestracji telefonicznej pod numerem tel. 22 250 29 40 lub 22 250 29 41. Zapisy możliwe do 26 października.

W Polsce implanty ślimakowe stosowane są od ponad 20 lat, a łączna grupa użytkowników wynosi 5000 osób. Leczenie ta metodą jest w pełni refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, bez względu na wiek.

Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii rezultaty są widoczne w ponad 90 proc. przypadków. Jednakże proces starzenia się nadal postępuje i zdarza się, że w pewnym momencie pacjent, który używa aparatu słuchowego, nie ma wystarczających korzyści. Głębokie wady słuchu uniemożliwiają prawidłowe przetwarzanie dźwięku.

Zobacz: Nadmierne owłosienie i wrastające włosy - wstydliwy problem wielu kobiet

Pani Mirosława wspomina: wadę słuchu mam od dzieciństwa, od ponad 30 lat, żeby polepszyć słyszenia używałam aparatu słuchowego. Wada słuchu pogłębiała mi się coraz bardziej, potrzebne były coraz mocniejsze aparaty słuchowe, ale żaden, nawet bardzo mocny aparat nie za bardzo mógł mi pomóc. Straciłam sens i radość życia. Myślałam, że muszę zamknąć się w czterech ścianach, być może nauczyć języka migowego.

W telewizji oglądałam tylko program gdzie był teletekst. Musiałam zrezygnować z pracy zawodowej, w wieku 53 lat przeszłam na wcześniejszą emeryturę. Robiłam różne badania słuchu, w końcu oświadczyli mi, że nie ma takiego aparatu który by mi pomógł.

W Klinice przy Banacha na oddziale laryngologii stwierdzono, że jedynym rozwiązaniem dla mnie może być wszczepienie implantu słuchowego. W styczniu 2004 roku miałam operację. Po operacji bałam się bardzo czy wszystko będzie w porządku, czy się uda. Bo jakby się nie udało to przecież nie będzie już dla mnie żadnego ratunku, będę głucha, ale udało się, usłyszałam dźwięki.

Implant ślimakowy przywrócił radość życia, udzielam się towarzysko, nie obawiam się zabierać głosu w dyskusji, nieraz przecież przed operacją nie wszystko rozumiałam co się do mnie mówi. Wcześniej bałam się zabierać głos, nie zawsze był ktoś obok mnie, córka lub ktoś z rodziny. Nie raz udawałam, że wszystko słyszę, rozumiem, uśmiechałam się – nawet wtedy kiedy to było niepotrzebne. Przestałam udzielać się towarzysko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto