Zdaniem Jana Pamuły takie przepisy spowodują zahamowanie rozwoju lotnisk, ponieważ zostałyby obarczone kosztami wykonywania zadań, które należą do obowiązków państwa. Na przykład w przypadku krakowskich Balic byłaby to kwota ponad dziewięciu milionów złotych rocznie.
Jan Pamuła dodaje, że ustawodawca nie zauważa też problemów, z którymi borykają się porty lotnicze. W jego ocenie porty lotnicze potrzebują wsparcia rządu.
Chodzi jednak nie tyle o wsparcie finansowe, co legislacyjne. Prezes Pamuła proponuje na przykład obniżenie opłaty terminalowej, co pozwoli na utrzymanie stałej liczby połączeń mimo trwającego kryzysu.
POLITYCY jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?