Nowi " znajomi "

Nie sprawia mi radości wygrzebywania ze sterty kolorowych szpargałów ,  listów na które czekam .(:Wywiesiłem na skrzynce napis " Nie wrzucać reklam " ! Ogromne litery , a jednak niedowidzący roznosiciele mają problem z odczytaniem napisu. A może ja jestem apolityczny , aspołeczny i nie chcę być " uszczęśliwiany " na siłę ?! Od kilku tygodni na MM-ce przewijają się ostre komentarze o nachalnej , plakatowej kampanii wyborczej. Na ulicach i w pracy padają jeszcze bardziej dosadne słowa. Nie wierzę , że te opinie nie docierają do zainteresowanych. Jarmarkowo upstrzone ulice mało mnie obchodzą Jadąc muszę częściej patrzeć na drogę. Tylko jak mi ktoś na chama narzuca " znajomość " , to już mnie wkurza na maksa ! Wczoraj wyjąłem ze skrzynki 38 sztuk makulatury i ledwo wyłuskałem ze stery 2 ważne , prywatne listy! Może tak panowie kandydaci za własne pieniądze wynajmiecie ulotkarzy i niech oni na ulicach rozdają wasze reklamki ?
Przełknąłbym jeszcze taką reklamę za wycieraczką , bo kosz na śmieci mam blisko .Przeżyłem już parę wyborów i za każdym razem wkurza mnie ten przymusowy odbiór niechcianej „ korespondencji" W tym roku to już zupełny obłęd! A może to ja się starzeję i robię się upierdliwym typkiem ?