Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy oddział dla "sercowców" w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Gdańsku

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Dr Zbigniew Łajkowski oraz dr Janusz Bałanda. fot. grzegorz pachla
Dr Zbigniew Łajkowski oraz dr Janusz Bałanda. fot. grzegorz pachla
W gdańskim Szpitalu Wojewódzkim powstały dwa nowe specjalistyczne oddziały: kardiologii oraz chorób wewnętrznych i hipertensjologii. Pierwszy z nich służyć będzie pacjentom z chorobami serca, drugi - oprócz typowych ...

W gdańskim Szpitalu Wojewódzkim powstały dwa nowe specjalistyczne oddziały: kardiologii oraz chorób wewnętrznych i hipertensjologii. Pierwszy z nich służyć będzie pacjentom z chorobami serca, drugi - oprócz typowych schorzeń internistycznych - diagnozować i leczyć nadciśnienie tętnicze oraz powikłania tej choroby. Do tej pory pacjenci z tego rodzaju schorzeniami trafiali na 75-łóżkowy oddział interny.

- Przy tak olbrzymim postępie w medycynie takie "molochy" straciły już rację bytu - uważa dr med. Janusz Bałanda, ordynator oddziału chorób wewnętrznych i hipertensjologii. - Na mniejszych oddziałach łatwiej zapewnić chorym prawidłowy nadzór specjalistyczny. Internę gigant dyrekcja szpitala zgodziła się więc podzielić na dwie części. Kardiologii przypadły 24 łóżka dla pacjentów oraz dwie sale intensywnego nadzoru z ośmioma stanowiskami, hipertensjologii (czyli nowej specjalności medycznej zajmującej się właśnie nadciśnieniem tętniczym) - 44 miejsca dla chorych i siedem miejsc "uzbrojonych" w aparaturę. Bez niej trudno wyobrazić sobie dziś skuteczną terapię. I to niemal w każdej medycznej specjalności.

- Era "tabletkowej" kardiologii już się skończyła - tłumaczy dr Zbigniew Łajkowski, szef nowego oddziału leczenia chorób serca. - Stała się ona bardziej agresywna, pacjent z zawałem serca trafia na stół zabiegowy, gdzie natychmiast udrażnia się zamkniętą tętnicę i - bardzo często zakłada tzw. stent. Coraz więcej ludzi przeżywa zawał czy zatrzymanie pracy serca wskutek ciężkiej arytmii. I żyje nadal dzięki skomplikowanym urządzeniom, jak stymulatory czy kardiowertery - defibrylatory.

Coraz więcej takich "uzbrojonych" pacjentów trafia na szpitalny oddział ratunkowy w Szpitalu Wojewódzkim. Bez wsparcia kardiologów oraz dobrze wyposażonych pracowni diagnostycznych trudno byłoby im pomóc. Na oddziale można wykonać choremu większość badań - echokardiografię, testy wysiłkowe, badanie holterowskie. Pracownie te są tu od dawna, bo kardiologia w Szpitalu Wojewódzkim ma bogate tradycje. Stworzona przez dr. Ryszarda Wyszomirskiego, jednego z lekarzy Solidarności, przez kilkadziesiąt lat była pododdziałem.

- To bardzo dobry pomysł - chwali prof. Grzegorz Raczak, wojewódzki konsultant w dziedzinie kardiologii. - Pozwoli poprawić opiekę nad chorymi na serce z Gdańska i okolic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy oddział dla "sercowców" w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Gdańsku - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto