MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy trener Przeboju: jestem pełen optymizmu

Jacek Żukowski
Piłkarze Przeboju Wolbrom trenują już pod okiem nowego szkoleniowca
Piłkarze Przeboju Wolbrom trenują już pod okiem nowego szkoleniowca Marcin Makówka
Nowy trener Przeboju nie miał obaw. Jak zmienić myślenie zawodników?

Od poniedziałku trenerem Przeboju Wolbrom jest Robert Orłowski, szkoleniowiec związany z klubami z Krakowa - głównie Hutnikiem, regionu - Karpaty Siepraw, Górnik Wieliczka i Dalin.

Jako asystent trenera Bogusława Pietrzaka pracował m.in. w Ruchu Chorzów, był trenerem juniorów i drugim trenerem zespołu Młodej Ekstraklasy. "Niebiescy" wywalczyli w minionym sezonie tytuł mistrza Polski w swojej kategorii. Trener Orłowski był wolnym trenerem.

Dlaczego zdecydował się na przyjęcie posady szkoleniowca w Wolbromiu?

- Dostałem propozycję i ja przyjąłem - mówi. - Długo się nie zastanawiałem, bo propozycja padła w niedzielę, a z prezesem Andrzejem Kondziołką kontakt miałem już wcześniej. Uważam, że rolą trenera jest dać z siebie wszystko, tam gdzie go potrzebują. Myślę, że drużyna nie jest w tak złej sytuacji, jakby się mogło wydawać.

Trener Orłowski przychodząc do Przeboju nie miał żadnych obaw. Umowa z klubem zawarta została do końca sezonu, z możliwością przedłużenia.

- Kiedy podpisuje się kontrakt, to nie wiem, kiedy się on skończy - mówi szkoleniowiec. - Nie mam obaw, ale cały czas zastanawiam się nad formą czy środkami, jakich muszę użyć, by dotrzeć do zespołu. By zmieniło się jego podejście do tego, co robił do tej pory.

Orłowski nie uważa się za straceńca i nie sądzi, by podejmował się misji niemożliwej do wykonania. Wiadomo, że celem jest utrzymanie w drugiej lidze.

- Jakbym nie widział sensu pracy i szansy na to, by walczyć o lepszą pozycję, tobym się nie podejmował tego - mówi szkoleniowiec. - Proszę pamiętać o tym, że dla trenera praca w wyższej lidze to jest zawsze możliwość podnoszenia swoich umiejętności. Na pewno trzeba trochę zmienić sposób przygotowania zespołu. Mam mieszankę młodości i doświadczonych zawodników. Jestem tu po to, by pomóc drużynie, wskazać, gdzie są błędy i jak je wyeliminować. Nie wiem, na ile drużyna jest załamana. Żeby określić poziom załamania, musiałbym to porównać, a takiej skali nie mam. Jestem nastawiony pozytywnie do młodych ludzi. Każdy walczy o swoje, nie chcę się niczym sugerować.

Nowy trener Przeboju śledził występy tej drużyny, a jeden mecz z tej rundy - z Bruk-Betem w Niecieczy - widział nawet na żywo.

- Nawet jak trener w danej chwili nie pracuje, to nie znaczy to, że wyjeżdża na urlop - mówi szkoleniowiec. - Obserwowałem Przebój także wiosną i jesienią. Myślę, że ta drużyna niewiele się zmieniła. Nie liczę zawodników z Katowic, bo oni wiele nie wnosili. Odeszli wprawdzie Trzemielewski, Siedlarz, ale to jakieś 20 procent zespołu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto