Objazd przez wyspę Bolko

Droga miałaby służyć opolanom w czasie budowy mostu nad kanałem Ulgi, w ciągu ulicy Niemodlińskiej. Nowy obiekt - inwestycja mogłaby ruszyć w przyszłym roku - to pilna potrzeba, bo obecny jest w złym stanie technicznym.Drogowcy zlecili wykonanie projektu nowej przeprawy, a jednocześnie wyznaczyli objazd przez Bolko i nakazali przygotowanie projektu tymczasowego mostu w tym rejonie.Sprawa budzi emocje. Bolko to zielone płuca Opola i wielu mieszkańców nie wyobraża sobie, że przez wiele miesięcy będą tam jeździły samochody.- Będziemy, być może już w marcu, konsultować trasę objazdu z  mieszkańcami - zapowiedział Ryszard Zembaczyński, gdy w lutym wrócił do ratusza.Mamy kwiecień, konsultacji nie ogłoszono, a projektanci - wynajęci przez Miejski Zarząd Dróg - nadal przygotowują koncepcję objazdu.Dla samochodów osobowych ma się on zaczynać na ulicy Krapkowickiej. Z niej kierowcy skręcą w drogę prowadzącą do mostu, który powstał nad jazem na kanale Ulgi. Przejadą nim i pojadą obrzeżem wyspy aż do brzegu Odry na wysokości ulicy Marka z Jemielnicy.Tam miałby stanąć most tymczasowy, którym będzie można przejechać - a potem wjechać w drogę pomiędzy ogródkami a kamionką Bolko.Drogowcy przekonują, że to najlepsze rozwiązanie, bo inne (np. budowa mostu tymczasowego w rejonie ulicy Łąkowej) odpadły ze względów technicznych i dużych kosztów.- Nie ma już innego wariantu. Jeśli nie będzie objazdu na Bolko, to nie będzie go wcale, a na osiem miesięcy Opole stanie w korkach - słyszymy nieoficjalnie.Mimo to MZD oraz urząd miasta podtrzymują, że konsultacje z mieszkańcami odbędą się.W ich trakcie mają być pokazane wszystkie warianty objazdu, jakie brano pod uwagę. Na razie nikt jednak nie podaje terminu konsultacji. Projekt nowego mostu i objazdu ma być gotowy dopiero pod koniec roku.