Ocalić od zapomnienia... Znalazła się pomoc dla mogiły w Olempinie

Sprawę zanikającej stopniowo w leśnym krajobrazie mogiły poruszyłem kilka tygodni temu w poniższym artykule: Zapomniana mogiła z 1915 r. coraz bardziej zapomniana...
Widoki na przetrwanie mogiły były wówczas mocno nieciekawe jednak niedługo po ukazaniu się w/w artykułu okazało się że jest sporo osób, które dostrzegają potrzebę zachowania tego typu miejsc pamięci. Pojawiło się kilka propozycji "ratunkowych", m.in. ze środowiska poszukiwaczy militariów (dzięki którym mogiła została przed kilkoma laty w ogóle odkryta) jednak ostatecznie przeważyła koncepcja wysunięta przez Stowarzyszenie Grupa Historyczna 15 Pułku Piechoty "Wilków" z Puław (http://www.historia.pulawy.pl/).
I tak oto na olempińskiej mogile pojawił się wykonany przez członków Stowarzyszenia nowy, brzozowy krzyż, do którego przytwierdzono zachowaną z poprzedniego krzyża tabliczkę. Oprócz tego miejsce pochówku zostało oczyszczone z liści, postawiono też wokół niego nowe ogrodzenie - na pierwszy rzut oka prowizoryczne, jednak idealnie pasujące swoim charakterem do leśnej mogiły żołnierskiej. Kolejny świadek lokalnej historii został w ten sposób na dłuższy czas ocalony od zapomnienia...
Po raz kolejny okazało się też że wspólnymi siłami można wiele zdziałać - w tym miejscu szczególne podziękowania należą się przede wszystkim ludziom ze Stowarzyszenia Grupa Historyczna 15 pp "Wilków", bez których cała akcja nie doszłaby do skutku a także wszystkim innym, którzy okazali jakąkolwiek pomoc w tej sprawie.