Odbudować morale piłkarzy Włocłavii. Zobacz jak kibice będą oglądać mecz [wideo]

Ostatnie runda nie była udana dla drużyn z regionu, które zanotowały porażki. Największą niespodzianką była przegrana w Łabiszynie Włocłavii. Według trenera zawodnicy mieli w głowach decyzję Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej o weryfikacji meczu ze Startem i przyznaniu walkowera radziejowianom. Tak szkoleniowiec tłumaczył tuż po meczu przegraną 1:2. - Już na spokojnie uważam, że bez względu na okoliczności tego meczu nie powinniśmy przegrać jeżeli chcemy liczyć się w walce o awans. - powiedział Wiesław Borończyk, szkoleniowiec Włocłavii - Nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych okazji w tym rzutu karnego i na pewno to miało wpływ na porażkę. Trzeba jednak o tym zapomnieć i walczyć o jak najwyższy miejsce w tabeli. Najważniejsze to odbudować morale drużyny. Zdobycie trzech punktów to nasz główny cel w sobotę.Włocławianie na boisku ze sztuczną nawierzchnią OSiR zmierzą się z Chełminianką (godz 12 - sędziuje Wiesław Sobiesiński z Brodnicy, w rundzie jesinnej 2:1). Goście zajmują z dorobkiem 22 punktów 8 miejsce w tabeli. Wiosną zanotowali dwa remisy (Unią Gniewkowo 2:2 i Pomorzaninem Toruń 1:1).Mimo to Włocłavia musi się podnieść po ostatnich zdarzeniach. Udowodnić, że porażka z Notecią była typowym wypadkiem przy pracy i potwierdzić dobrą formę ze sparingów. To dopiero początek rundy i wiele może się jeszcze zdarzyć. Choć strata siedmiu punktów do miejsce gwarantującego awans będzie trudna do odrobienia.Meczu ponownie nie zobaczą kibice. Zapewne do końca sezonu fani będą mogli oglądać swój zespół tylko zza ogrodzenia. Wprawdzie rozpoczął się remont klubowego stadionu. Jednak wydaje się mało prawdopodobne, aby można było jeszcze wiosną grać przy ul. Chopina 49/51. ZOBACZ ZDJĘCIA Z REMONTU