Odra Opole - Gryf Wejherowo. Punkty z tego meczu mają dużą wagę

To spotkanie może mieć duże znaczenie dla układu tabeli II ligi na koniec sezonu jeśli chodzi o jej newralgiczną część środkową. Potencjał obu drużyn jest zbliżony, a osiągają też podobne wyniki. Odra w tabeli jest na 10. pozycji i ma 16 punktów. Gryf jest o lokatę niżej i ma o jeden punkt mniej. Marzeniem obu ekip jest zajęcie 8. miejsca, które da utrzymanie w II lidze.  - Ponad połowa drużyn w wyniku reformy spadnie, więc każdy punkt jest cenny - mówi kapitan opolskiej jedenastki Tomasz Copik. - Punkty z sąsiadami w tabeli mają jednak podwójne znaczenie. Razem z Gryfem będziemy walczyć o utrzymanie, więc punkty z tego meczu na koniec sezonu mogą mieć duże znaczenie.Nasz zespół od czterech kolejek jest niepokonany. W tych czterech meczach zanotował jednak trzy remisy, a chcąc się utrzymać w lidze trzeba jak najczęściej wygrywać.-Może remisy na wyjazdach to nie są złe wyniki, ale akurat z w Zielonej Górze czy w ostatnim meczu z Ostrovią Ostrów (było 0-0 - dop. red.) powinniśmy wygrać. Wówczas nasza sytuacja w tabeli byłaby o wiele lepsza. Tych straconych punktów musimy szukać w innych meczach. Zwłaszcza te u siebie są istotne. Musimy je wygrywać. Taki jest też nasz cel na spotkanie z Gryfem.Zespół z Wejherowa po trzech porażkach z rzędu w ostatniej kolejce podniósł się z kolan pokonując po dramatycznym meczu na własnym stadionie inny zespół z Opolszczyzny - Ruch Zdzieszowice 4-3.- W tej lidze nie ma łatwych rywali i o każdy punkt jest niezwykle ciężko - zaznacza trener Odry Dariusz Żuraw. - Chcemy, by udało się pokazać taki poziom gry jak w ostatnim meczu u siebie z Rakowem Częstochowa, który wygraliśmy 4-1. W tak zwariowanym sezonie jaki teraz mamy najważniejsze są jednak punkty. Nawet skromne 1-0 wszystkich nas bardzo ucieszy.W zespole opolskim nie ma absencji kartkowych. Kilka drobnych kontuzji jest, ale żaden z zawodników nie powinien być przez uraz wyłączony z gry w spotkaniu z ekipą z Wejherowa.     Nowy zawodnik Odry OpoleDziałacze opolskiego klubu podpisali kontrakt z niespełna 24-letnim pomocnikiem Pawłem Gielem. Umowa obowiązywać będzie do końca tego sezonu, a jest w niej też klauzula umożliwiająca przedłużenie na kolejny sezon.Pochodzący z Tarnowskich Gór Giel w przeszłości występował w barwach Ruchu Radzionków w I lidze będąc jego podstawowym zawodnikiem. Prawie dwa lata temu został wytransferowany do ekstraklasowego wówczas GKS-u Bełchatów. W ekstraklasie zagrał 13 spotkań (głównie jako rezerwowy). Wiosnę tego roku spędził w I-ligowej Warcie Poznań. Od początku trwających rozgrywek po operacji kolana pozostawał bez klubu. Z Odrą trenował od kilku tygodni, w ostatnich dniach z pełnym obciążeniem. Jest już więc zdrowy i podpisał umowę z naszym klubem.- Obecność Pawła w zespole traktujemy jako inwestycję na rundę wiosenną, choć jeśli będzie taka wola trenera, to zagra jeszcze w tym roku - mówi wiceprezes Odry Ireneusz Gitlar.
ms