Kwadrans po 16 lunęło. To na co czekałam, stało się faktem. Mogłam obserwować zmagania z deszczem. Ludzie najczęściej chronili się w najbliższych lokalach. Część obrała inną taktykę. Każde miejsce z nawet najmniejszym daszkiem było dobre. Byle tylko przeczekać najgorszy moment.
Byłam zachwycona sytuacją i prawie oburzona jak panowie pracujący przy scenie letniej ,,4 Róże dla Lucienne" niemal siłą mnie na nią wciągali. Obruszyłam się – To jak zrobię zdjęcia? Panowie oniemieli...Pozwoliłam tylko na przypilnowanie parasolki. Przecież szkoda sprzętu, a może się przydać przy innej okazji.
Jak nagle się rozpadało, tak po około 30 minutach przestało. I akurat napotkałam MM-kowicza Jacka Krassowskiego. Jako fachowiec objaśnił – opad był krótki, ale intensywny.
Mnie się podobał. Było fajnie.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Co zrobić kiedy dzieci nadużywają internetu? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?