Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole 2010. Rozpoczęły się próby do festiwalu

redakcja
redakcja
fot. Krzysztof Świderski
fot. Krzysztof Świderski redakcja
Brrr, jak zimno! – mówili wszyscy, którzy stawili się wczoraj po południu na pierwszej festiwalowej próbie. Scena zapełniła się dopiero wieczorem.

My dopingujemy się ciepłą herbatą - żartowały skrzypaczki festiwalowej orkiestry w okolicach godz. 14.30. Właśnie o tej porze miała się zacząć próba muzyczna do koncertu z piosenkami Kabaretu Starszych Panów. Jednak wiejący wiatr, zimno i zbyt słabe nagrzewnice powietrza zmieniły plany artystów.
- Nie możemy narażać muzyków na przeziębienie - tłumaczył Bernard Chmielarz, kierownik muzyczny festiwalu.
Po kilku godzinach nagrzewnice okazały się wystarczająco mocne, a do kampusu Politechniki Opolskiej zjechało się kilkoro wykonawców. O 19.30 na scenie pojawiła się Anna Wyszkoni, która w niedzielę wykona m.in. piosenkę „Bo we mnie jest seks".
- Na co dzień nie śpiewam tego typu piosenek, ale te utwory podobają mi się bardzo, są ponadczasowe - przyznała po próbie artystka.
Chwilę wcześniej na scenie ćwiczyła nie tyle śpiewanie, co skoki. Wszystko dlatego, że w pierwszej piosence wokalistka rzuci się na ręce występujących z nią mężczyzn.- Boję się, że przez cały utwór będę myślała tylko o tym skoku, a nie o śpiewaniu - żartowała Wyszkoni, którą do akrobacji namówił Jacek Kęcik, dyrektor artystyczny festiwalu i reżyser koncertu.- Będę miała tylko jedną szansę, jak saper - śmiała się artystka.
Próbę kamerową zaliczył wczoraj również Grzegorz Skawiński.- W 1984 roku bisowaliśmy dziesięć razy. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie - komentował lider zespołu Kombii, który już dziś festiwal może uznać za swój wielki sukces.W niedzielę Skawiński odbierze tegoroczną nagrodę dla „Artysty bez granic", w sobotę da recital z zespołem, tego samego dnia odsłoni też na Rynku gwiazdę.- Nie graliśmy bardzo dawno, fajnie być tu znowu - powiedział po próbie.
Czekający na swoją kolej Jarek Janiszewski chwalił piosenki Wasowskiego i Przybory.- Są mi bardzo bliscy, bo znaleźli sobie w PRL-u niszę, w której można było odnaleźć pewną wolność - mówi lider Bielizny i zespołu Czarno-Czarni, który zaśpiewa utwór „Adio pomidory". - Był w nich i smak i szyk. Te piosenki w słuchaniu wydają się proste, ale do zaśpiewania łatwe nie są.Koncert piosenek Starszych Panów odbędzie się w niedzielę i jak na razie sprzedaje się najgorzej.O ile na pierwsze dwa koncerty zostało jeszcze kilkaset wejściówek, na niedzielę zaledwie kilkaset się do tej pory sprzedało.
- Termin jest inny, miejsce wyjątkowe, w dodatku jest zimno - mówi Jarosław Grzelak, producent festiwalu.
Osoby pracujące przy imprezie potwierdzają nieoficjalne doniesienia o tym, że bez obniżki ceny wejściówek się nie obejdzie.- Na razie nic takiego nie przewidujemy - tłumaczy Grzelak, zapowiadając dodatkową promocję imprezy.
Sprzedający bilety Miejski Ośrodek Kultury w Opolu już w ubiegły weekend oferował wejściówki w Centrum Handlowym Karolinka, dziś bilety będzie można kupić w kasie MOK, na Politechnice Opolskiej oraz na ul. Krakowskiej.

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto