Myślałem że może to być część od jakiegoś samochodu ciężarowego ale... Gdyby to nie było trwale związane z podłożem, to złomiarze dawno by sobie z tym dali radę. Przecież za taki kawał żelastwa można pić ze dwa albo i trzy dni ;)
Wracając do poprzedniej fotozagadki dotyczącej szyny w bramie na Reymonta. Dołączam się do podziękowań dla Pana Józefa Gindy za wyjaśnienie czemu jest tylko jedna szyna.
Rozwiązanie okazało się banalnie proste - była druga, ale ją "wcięło" przy remoncie. A ja głupi dorabiałem jakąś skomplikowaną teorię ;)
Nie mogę się powstrzymać by przy okazji nie opowiedzieć anegdoty o polskim skoczku wzwyż. Na pewno nie chodziło o Jacka Wszołę, ale jeszcze wcześniejszego zawodnika.
Zaskoczył on wszystkich udanym debiutem na zawodach międzynarodowych skacząc... w jednym bucie. Zachodni trenerzy od razu rzucili się problem roztrząsać, cóż to za nowy wynalazek, i jaka to nowa szkoła skoku w wzwyż? Jaki to polski podstęp (tak jak słynna bułka z bananem Adama Małysza).
Po latach zawodnik wspominał, że jako dzieciak na jakiejś "dechami zabitej wiosce" garnął się do sportu. Kiedyś przyjechali sportowi działacze i każdemu dzieciakowi coś przywieźli na zachętę. A że sprzętu mieli za mało, to niektórym rozdali po jednym bucie. No i on w tym jednym bucie trenował i tak się przyzwyczaił... :)Zagadkowe historie mają nieraz prozaiczne rozwiązania ;)
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?