Opolskie Cyklady widziane od środka

Musnął nas zimny front atmosferyczny Viktor, przynosząc ochłodzenie i przelotne opady.
Prowadzący Cyklady Pan Mirosław Gucwa podsumował to żartem - pogoda nam sprzyja, słońce nie będzie nas palić i z dróg nie będzie się kurzyło.
I rzeczywiście!
Wycieczka przypomniała nam starą mądrość ludową "Majowy deszczyk jest zdrowy" oraz,  że "Człowiek z cukru nie jest, nie rozpuści się".
Mawiają Anglicy- "Nie ma złej pogody, tylko ubranie jest nieodpowiednie" Warto wyposażyć się w jakąś pelerynkę i ruszać w trasę.
Naród okazał się mało strachliwy bo zebrała się jednak blisko 80 osobowa grupa.
Zobacz więcej w fotorelacji.
Kto wystraszył się  mżawek, niech żałuje, i dołączy do kolejnej czwartej już imprezy. Warto wspomnieć że trwa studencka akcja "Opole na rower" - więcej informacji w internecie. W środę 01 czerwca odbędzie się przejazd rowerowy przez miasto i happening na Placu Wolności.