"Słyszano kroki, zgrzyty i jęki". Opuszczony szpital w Warszawie jest nawiedzony?
W jednej z dzielnic na obrzeżach Warszawy, pośrodku lasu, stoi wyjątkowy obiekt - opuszczony budynek, który do 2014 roku pełnił funkcję placówki rehabilitacyjnej. To blisko stuletnia budowla w pałacykowym stylu, która miała zostać wybudowana na potrzeby pensjonatu. Jedno ze skrzydeł zakończone jest charakterystyczną wieżyczką, a przed gmachem widzimy podjazd z rondem typowym dla reprezentatywnych rezydencji.
Ośrodek rehabilitacyjny działał tam do roku 2014. Później budynek opuszczono i niestety stało się z nim to, co z wieloma innymi cennymi budowlami na terenie Warszawy - zaczął niszczeć i mimo alarmów czy fotopułapek nie uniknął działań wandali. Na forach osób zajmujących się urbexem można wyczytać, że miejsce jest coraz bardziej zdewastowane, a powybijane szyby nie dodają mu uroku. Ponadto wśród miejskich eksploratorów krąży teoria, że jednym z powodów opuszczenia tego budynku było jego... nawiedzenie. "Pacjenci słyszeli po nocach kroki, zgrzyty, jęki i brzęczenie łańcuchów" - twierdzi pewien internauta, który zdecydował się zwiedzić obiekt.
Opuszczony szpital w Warszawie. Stoi pośrodku lasu. Jest naw...
Jak wynika z materiałów filmowych zamieszczanych w sieci, w obiekcie nie został odłączony prąd, a w wieżycy wciąż świeci się światło. Tuż po opuszczeniu budynku zostało tam mnóstwo wyposażenia - fartuchy, odzież ratowników medycznych, księgi chorych, sprzęt medyczny, elektronika i łóżka przygotowane dla pacjentów. Więcej szczegółów możecie zobaczyć na tego typu nagraniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?