Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlik Opole. Zostało rozczarowanie

Teraz Opole
Teraz Opole
Mariusz Matkowski
Hokeiści Orlika Opole już zakończyli sezon w I lidze. Zajęli 5. miejsce i nie zakwalifikowali się do fazy play off.

Taki wynik pozostawia duży niedosyt. Przez niemal cały sezon nasz zespół był w czwórce, która zagra w fazie play off. Realne było nawet zajęcie 3. miejsca w gronie siedmiu drużyn. Niestety koniec okazał się smutny.Zawodnicy Orlika wygrali w dobrym stylu wszystkie cztery mecze z silnym Naprzodem Janów, który zajął 3. miejsce, ale tracili punkty ze słabszymi ekipami. Orlik Opole play off przegrał w znacznej mierze kilka tygodni temu w rywalizacji z KH Gdańsk. Z tą bardzo przeciętną drużyną zdobył tylko trzy punkty, tracąc dziewięć. Choćby trzy punkty więcej (jeden wygrany mecz dodatkowo) dałyby naszym hokeistom 4. miejsce, a jeszcze jedna wygrana dałaby 3. lokatę.- Tych strat z Gdańska nie udało się już nadrobić - zaznacza prezes Orlika Opole Dariusz Sułek. - Te dwa mecze nad morzem były fatalne. Duży wpływ na to, że tak słabo chłopcy tam zagrali miała na pewno wiadomość o zmniejszeniu dotacji miejskiej na nasz klub, która dotarła do nas kilka dni przed tym wyjazdem. Ona przybiła nie tylko mnie i inne osoby z zarządu klubu, ale także samych zawodników. Nie ma co ukrywać, że powinniśmy się znaleźć w fazie play off, bo sportowo było nas na to stać. Nie udało się i pozostaje duże rozczarowanie.Opolanie zaprzepaścili też szansę w meczach z Legią Warszawa. Ten zespół zajął w tabeli 4. miejsce z przewagą trzech punktów nad Orlikiem. Zarówno w stolicy jak i na własnym lodowisku nasi zawodnicy po wygraniu sobotnich spotkań w dobrym stylu, drugie mecze danego weekendu już przegrywali.- Do miejsca w pierwszej czwórce wiele nie zabrakło i tym bardziej boli, że nie udało się osiągnąć tego celu - mówi bramkarz Orlika Opole Piotr Jakubowski, który wrócił do naszego zespołu po kilku latach przerwy. - Zawiedliśmy, ale też jestem zawiedziony słabym zainteresowaniem kibiców naszymi meczami.Jakubowski pamięta zupełnie inny hokej w naszym mieście. Gdy wcześniej grał w Orliku Opole, prawie 10 lat temu była u nas ekstraklasa i kilkuset widzów na każdym meczu. W tym sezonie jeśli ich liczba przekraczała dwieście, już należało to uznać za sukces.Niestety marne jest też zainteresowanie sponsorów klubem i gdyby nie garstka działaczy - zapaleńców nie byłoby hokejowej drużyny seniorów w Opolu. Zmniejszenie dotacji z budżetu miasta na klub to kolejna zła wiadomość. Całkiem realna jest niestety groźba nie przystąpienia zespołu wskutek problemów finansowych do kolejnych rozgrywek na szczeblu I ligi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto