Paloma Faith w Warszawie. Kolejna gwiazda festiwalu Pozytywne Wibracje

Paloma Faith współpracowała z największymi producentami muzycznymi. Wśród nich są Pharrell Williams, który wyprodukował głośny singiel z jej najnowszej płyty „Can’t Rely on You“ (premiera 23 lutego 2014) czy Raphael Saadiq – gwiazdą Pozytywnych Wibracji w 2011 roku. Obok nich z artystką współpracowały inne legendarne nazwiska jak Diane Warren czy John Legend. Co ciekawe, w większości przypadków to oni zabiegali o współpracę, doceniając jej niezwykły muzyczny gust i styl. Innym słynnym przebojem Palomy Faith jest także „Stone Cold Sorber“ zamieszczony między innymi w 2011 roku na kompilacji Pozytywne Wibracje vol. 11 oraz globalny przebój „New York“.

Jako nastolatka Paloma Faith śpiewała „Ordinary People“ z repertuaru Johna Legend i uwielbiała Raphaela Saadiq’a jeszcze za czasów gdy był w zespole Tony! Toni! Toné!. Dziś współpracuje z nimi jak równa z równymi. Podobnie jak z Plan B czy producentem Jessie Ware – Davem Okumu. Wszyscy zachwycili się jej niezwykłym talentem i osobowością, które pokazała na okrytym platyną albumie „Fall To Grace“. Ta dziewczyna z Hackney poprzez swoją wrażliwość muzyczną połączyła w swojej twórczości wszystko, co zawsze kochała – klasykę i soul z muzyką współczesną.

Czytaj też: Earth, Wind & Fire w Warszawie. Legenda muzyki funk zagra na festiwalu Pozytywne Wibracje

Zanim jednak osiągnęła oszałamiający sukces, wyjechała do Nowego Jorku, gdzie zaszyła się anonimowo i pisała utwory. Inspirowały ją sprawy codzienne, emocje odczuwane każdego dnia, relacje międzyludzkie, związki, miłość, samotność. Niektóre z tych utworów są bardzo osobiste, przyznała artystka, która twierdzi, że jeśli ktoś zaprzecza temu, że jego twórczość nie ma nic wspólnego z jego życiem, to kłamie. Nawet gdy Paloma Faith śpiewa o kimś innym, zawsze interpretuje to ze swojej perspektywy, co sprawia, że utwór i tak na koniec jest osobisty.

Jej najnowsza płyta „A Perfect Contradiction“, która miała premierę 10 marca tego roku, jest bardzo różna od poprzedniej „Fall To Grace“. Jest mniej melancholijna (choć nie całkowicie pozbawiona melancholii), bardziej taneczna. - To płyta nagrana z założeniem, że nawet jeśli wszystko wokół się wali, trzeba wziąć się w garść, założyć najlepsze ciuchy i iść na miasto – mówi Paloma.

Jednym z głównych singli z płyty jest „Young Hearts Run Free“, której słowa pełne są smutku, lecz melodia bardzo energetyczna. - Jeśli nie byłeś na dnie, nie będziesz w stanie docenić tego, jak to jest czuć się naprawdę wspaniale – twierdzi artystka.

Po napisaniu utworów na płytę, Paloma pojechała do Los Angeles a następnie do Miami by nadal nad nimi pracować. Chciała tam podjąć współpracę z profesjonalistami, którzy rozumieją istotę muzyki soul. Dotarła do Erykah Badu, Jill Scott, The Fugees i N.E.R.D.

- Ten album to prawie jak sama ja – mówi Paloma Faith. - Czuję się tak, jakbym wróciła do domu. To właśnie próbuje powiedzieć przez ten krążek – aby wyjść z kokona, odnaleźć prawdziwego siebie, bo wtedy jesteśmy zdolni do wszystkiego.

Więcej o festiwalu i biletach: Pozytywne Wibracje Festival 2014. Znamy kolejne gwiazdy [ZDJĘCIA]