Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pani Monika Pietraszek swoimi opaskami wywołuje uśmiech klientów. Niezwykła kasjerka z Ochoty

Barbara Woźnica
Barbara Woźnica
Pani Monika Pietraszek tworzy sama opaski na głowę. Na jej pomysły klienci reagują uśmiechem i sympatią
Pani Monika Pietraszek tworzy sama opaski na głowę. Na jej pomysły klienci reagują uśmiechem i sympatią Krzysztof Jedynak
Zjawiskowe opaski na głowę to znak rozpoznawczy pani Moniki Pietraszek, która jest kasjerką w sklepie spożywczym na Starej Ochocie. Od kilku lat tworzy fantazyjne ozdoby na głowę. O jej dokonaniach wieść rozeszła się już daleko poza najbliższą okolicę. Klienci wciąż domagają się nowych stylizacji i niezmiennie reagują serdecznością i uśmiechem. Odwiedziliśmy panią Monikę ze sklepu na rogu Filtrowej i Asnyka.

Dawno nie spotkałam tak pozytywnej osoby. Pani Monika Pietraszek to osoba niezwykle pogodna, życzliwa i pełna energii. Od ponad trzech lat tworzy oryginalne opaski na głowę. Dlaczego oryginalne? Raz, że wszystkie przygotowuje sama, dwa, że często nawiązują do różnych nietypowych świąt. Zaczęło się zupełnie niepozornie.

Królowa opasek

Pani Monika Pietraszek pracuje w sklepie spożywczym na rogu ulic Filtrowej i Asnyka na Starej Ochocie. Od trzech lat sama tworzy pełne uroku opaski, które zdobią w pracy jej głowę i wywołują uśmiech na twarzach klientów robiących zakupy w tym miejscu. Klienci często robią zdjęcia pani Monice i publikują na na lokalnej sąsiedzkiej grupie. W ten sposób sprzedawczyni stała się ochocką celebrytką.

Jak wspomina sprzedawczyni, wszystko zaczęło się przez przypadek, gdy przed świętami Bożego Narodzenia założyły z koleżanką opaski ze świątecznym motywem, dla poprawy nastroju.

- Pomysł od razu podchwycili klienci, bo od jednej pani dostałam opaskę na Nowy Rok. Opaska z bujakami, które się cały czas bujały zrobiła furorę wśród klientów. Później gdy nadszedł karnawał zaczęłam co tydzień zakładać nowe opaski. I tak to się zaczęło - opowiada pani Monika.

Pani Monika Pietraszek
Pani Monika Pietraszek tworzy sama opaski na głowę. Na jej pomysły klienci reagują uśmiechem i sympatią Monika Pietraszek

Później nadeszła pandemia. Wtedy swoimi opaskami pani Monika chciała swoich klientów podtrzymać na duchu i dać im powód do uśmiechu. Bo choć część twarzy była schowana za maseczką, to ich oczy dzięki temu się uśmiechały. Na początku opaski, które zdobiły głowę sprzedawczyni były gotowe, kupowane przez nią w różnych sklepach. Jednak gdy gotowych produktów zaczęło brakować, nasza bohaterka sama zaczęła je tworzyć.

- Byłam w Gdańsku, na Jarmarku Dominikańskim i tam zobaczyłam przepiękne opaski. Stwierdziłam, że sama też chcę tworzyć podobne. Początkowo były skromne, z czasem zaczęłam tworzyć opaski tematyczne - na Boże Narodzenie, na Dzień Flagi, na Dzień Mężczyzny, Dzień Kobiet, Dzień Psa, Dzień Babci i Dziadka czy na czas urlopu. Codziennie jest inna opaska, musi być inna, bo może się to skończyć zamieszkami na Ochocie - żartuje pani Monika. Na zmianę czasu przygotowałam opaskę z tapczanem tapicerowany z zegarkami, zanim poszłam na urlop zrobiłam opaskę z leżakiem. Lubię wymyślać różne stylizacje - dodaje.

Pani Monika Pietraszek
Pani Monika Pietraszek tworzy sama opaski na głowę. Na jej pomysły klienci reagują uśmiechem i sympatiąKrzysztof Jedynak

Klienci sami już się domagają opasek. Jak nie ma to pytają zdziwieni "A gdzie opaska?".

Wielkie pudła, szalone pomysły

Od prawie trzech lat Monika Pietraszek sama tworzy opaski dzięki swej kreatywności i pomysłowości. Potrzebne materiały gromadzi w pudłach. Również klienci przynoszą jej materiały do wykorzystania, czy ciekawe opaski. To tworzy więź i serdeczną relację.

- Koleżanka mi zaczęła pomagać. Ostatnio na przykład zrobiła dla mnie opaskę na Dzień przemysłu spożywczego, na której była mała laleczka z koszykiem z zakupami - opowiada. Klienci też pomagają. Sami już się angażują, przynoszą opaski. Niektóre klientki robią je dla mnie, kilka przyniosły też dzieci. Fajnie jest tworzyć taką grupę z klientami - cieszy się pani Monika.

Opaski pani Monika przygotowuje zazwyczaj w niedzielę, bo wtedy ma czas. Na łóżku rozkłada matę i tam tworzy fascynatory na cały tydzień.

- Każdą trzeba przemyśleć i skomponować. Sprawdzić czy kompozycja będzie się dobrze trzymać, czy nie będzie przeważać w którąś stronę, czy nie będzie zasłaniać oczu oraz czy wszystkie elementy będą widoczne - opowiada Monika Pietraszek.

Przygotowanie jednej opaski zajmuje - gdy już się ma pomysł i zgromadzone materiały - około pół godziny.

- Zdarzyło mi się raz wyjść z opaską na miasto, bo zapomniałam ją zdjąć. Ludzie się do mnie uśmiechali, trochę spoglądali z zaciekawienie. Dopiero w jednym sklepie pani mi powiedziała, że mam fajną opaskę. Dobrze, w sumie, że była to opaska z kwiatami. Zdarzają się śmieszne sytuacje - relacjonuje rozmówczyni.

Pani Monika Pietraszek
Pani Monika Pietraszek tworzy sama opaski na głowę. Na jej pomysły klienci reagują uśmiechem i sympatią Monika Pietraszek

Pomysłów ciągle nie brakuje. Pani Monika ma wiele opasek, które czekają jeszcze na swoją premierę.

- Przygotowuję opaskę na Dzień Kąpieli z Archimedesem, na Dzień Ojca. Mam już pomysł na opaskę na mój urlop. Będzie trochę lata i oczywiście przygotowuję coś nowego na rozpoczęcie roku szkolnego - snuje plany.

Pani Monika Pietraszek pracuje w delikatesach na rogu ul. Filtrowej i Asynka. To tam każdy może podziwiać jej opaski i zarażać się jej optymizmem.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto