Pechowe, kontrowersyjne lub po prostu... brzydkie. Trudne historie warszawskich budynków [ZDJĘCIA]
Szkieletor (plac Politechniki)
Po latach przeskalowany szkielet przy pl. Politechniki został dokończony (ale jeszcze nie otwarty). Problem w tym, że dalej nie pasuje do pobliskiej zabudowy. Budynek powstawał ćwierć wieku. Historia słynnego "szkieletora" zaczyna się w 1993 roku. Wtedy rozpoczęła się budowa, która trwa od… 25 lat. Inwestorem jest Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa „Bratniak”, która dzierżawi działkę (mają do niej prawa do 2091 roku). Od początku budowa toczy się w ślimaczym tempie. Mniej więcej raz w roku podejmowane były pozorne prace, tak by nie stracić pozwolenia na budowę. Nie da się ukryć, że ten obiekt psuje miejski krajobraz placu Politechniki. Co więcej, gdy obiekt zostanie otwarty będzie już... przestarzały. Nie ma parkingu podziemnego, ani technologii wymaganej przez najemców biur. Może się okazać, że nikt nie będzie chciał go wynająć. A wtedy słynny "szkieletor" dalej będzie straszył.