Na miejscu są już pracownicy wodociągów. Niewykluczone, że skorodowana rura przecieka w kilku miejscach. Na pewno trzeba będzie zerwać świeżo położoną nawierzchnię.
– To, co robią wodociągi, to totalny wandalizm. Już miesiąc temu alarmowaliśmy, że studzienka jest zaniżona i trzeba sprawdzić pod nią sieć. Byłem na Połczyńskiej i gołym okiem widać, że ta rura to sito – mówi MM-ce Wiktor Wojewódzki z Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg (ZRiKD).
Winne wodociągi?
– Absolutnie nie tak było – odpowiada rzecznik stołecznych wodociągów Bartosz Milczarczyk i tłumaczy: – Drogowcy prosili nas, byśmy sprawdzili odcinek przy ul. Szczotkarskiej, czyli słynną rurę pod domem Gmurków, którą zresztą wyłączyliśmy z użytku. Tymczasem do awarii doszło 300 metrów dalej na Połczyńskiej i to nie na przewodzie, a na magistrali. Mieszkańcy mają wodę, naprawa potrwa do późnych godzin nocnych.
– Ja bym takim optymistą nie był. Tam jest dziura trzy na cztery metry, głęboka na kolejne trzy metry. Woda rozmyła całą podbudowę. Beton i asfalt wiszą w powietrzu – relacjonuje Wojewódzki.
Używany przez pogotowie wodociągowe ciężki sprzęt zniszczył nowy chodnik, ścieżkę rowerową i uszkodził betonowe obrzeża. Asfalt trzeba będzie zerwać, by namierzyć cieknącą rurę.
Kto za to zapłaci
ZRKiD nie wyklucza, że skieruje przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji sprawę do sądu. – Nie cofnę się przed dochodzeniem roszczeń, bo publiczne pieniądze nie mogą być marnowane – deklaruje Wojewódzki.
ZRKiD szacuje, że koszt naprawy szkód przy Połczyńskiej to 600-700 tys. złotych.
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Nakręciłeś film albo zrobiłeś zdjęcia? Napisz na adres: [email protected] lub zadzwoń pod numer (22) 654 76 08.
Czytaj także:
Gmurkowie oddali działkę miastu [wideo]
Koniec wąskiego gardła na Bemowie
Z ostatnią wizytą u Gmurków
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?