Pamiętamy wszyscy koleje losów tego miejsca. Były tam sklepy, magazyny a w końcu szkaradne targowisko. Przez lata nikt nie potrafił odpowiednio zagospodarować tego terenu. Miasto odwróciło się plecami do Warty, a sama rzeka stała się granicą "dwóch światów". Zaniedbane nadbrzeże przez lata straszyło wjeżdżających od strony Poznania ludzi. Gorzowianie do tego przywykli, ale turyści zmierzający w stronę Bałtyku oceniali miasto właśnie po tym widoku...
Na szczęście przyszły dobre lata dla tej części Gorzowa. Nowy most i bulwar dodały splendoru temu miejscu. Gród nad Wartą wypiękniał, a gorzowianie ściągają tu całymi rodzinami. Warta też może być dumna choć...
Przydałoby się, aby bulwar został przedłużony aż do Mostu Lubuskiego. Marzeniem już byłoby, aby powstała tu piękna i funkcjonalna marina. Pływające stateczki, żaglówki...
Pamiętam, gdy byłem chłopcem, Warta "żyła". Pływały po niej statki, barki, motorówki. Pamiętam też, że bardzo częstym widokiem była koparka na barce pogłębiająca koryto naszej rzeki. Oprócz Plaży Miejskiej na ul. Wał Okrężny, wzdłuż rzeki znajdowało się wiele tzw. dzikich plaż. Od wiaduktu kolejowego aż do wysokości ul. Słonecznej w upalne dni nie można było przejść, tyle było plażowiczów. Ja sam, w tym właśnie miejscu nauczyłem się pływać. Teraz rosną tam krzaki a miejsce jest bardzo zaniedbane...
Może przyjdzie też dobry czas i dla tego miejsca. Póki co, cieszmy się pięknym bulwarem. To jedno z najpiękniejszych miejsc naszego miasta.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
